Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

 

 

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

TOM I.

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

 

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bo­wiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

 

 

Co w zamian da człowiek za duszę swoją? — Mat. 16, 26.

 

PRZYGOTOWANIE. — Każdy się wstydzi, gdy go nazwą, niedbałym w sprawach ziemskich, a jed­nak tylu nie wstydzi się zaniedbać sprawy wiecz­ności, która jest ze wszystkich najważniejsza. Owszem, wielu czyni wszystko możliwe, by ją zaprzepaścić i większa część ludzi żyje tak, jakby Prawdy Wieczne były bajkami. My przynajmniej nie bądźmy tak szaleni; pamiętajmy, iż na nic się nam nie przyda, choćbyśmy cały świat pozy­skali, jeśli duszę stracimy. Dusza stracona — wszystko stracone, stracone na zawsze.

 

I. — Sprawa wiecznego zbawienia jest z pew­nością sprawą, która nas bardziej dotyczy, niż wszystkie inne, od niej bowiem zależy nasze szczęście lub też nieszczęście wieczne. A jednak ta najważniejsza sprawa jest najbardziej przez Chrześcijan zaniedbana. Ileż się dokłada pilności, ile traci czasu, aby osiągnąć jakieś stanowisko, wygrać proces, załatwić jakąś sprawę. Iluż rad się zasięga! Jakich środków się chwyta! Odmawia się sobie posiłku, snu. Cóż się zaś czyni, aby sobie zapewnić wieczne zbawienie? Jak się żyje? Nic się nie czyni, owszem robi się wszystko, by je zaprzepaścić; toteż większa część chrześcijan żyje, jakby śmierć, Sąd, piekło, Niebo, wieczność nie były Prawdami Wiary, lecz baśniami, wymyślonymi przez poetów.

Jeśli się przegra proces, jeżeli żniwo nie dopisze, jakiejż doznaje się boleści! Czegóż się nie czyni, by stratę naprawić? Zgubi się konia, psa, z jakąż pilnością ich się szuka! Straci się Łaskę Bożą i śpi się, żartuje, śmieje. Każdy się wstydzi, gdy go nazwą niedbałym w sprawach światowych, a tylu nie wstydzi się zaniedbać sprawy wieczności, która jest ze wszystkich najważniejsza! Nazywa­ją Świętych mądrymi, ponieważ starali się tylko o zapewnienie sobie zbawienia, sami zaś myślą tylko o rzeczach ziemskich, a o duszę wcale się nie troszczą.

Lecz wy, mówi Św. Paweł, przynajmniej wy, bracia moi, starajcie się tylko o wielką sprawę swego wiecznego zbawienia, jest ona bowiem dla was najważniejsza. Prosimy was, żebyście sprawy wasze sprawowali. „Cóż pomoże człowiekowi, woła Pan Jezus, jeśli by wszystek świat zyskał, a na duszy swej szkodę podjął! Albo co w zamian da człowiek za duszę swoją?” Dusza stracona — wszystko stracone, stracone na zawsze.

 

II. — Bądźmy więc przekonani, iż sprawa zba­wienia wiecznego jest najważniejszą! Nie ma zaradczego środka, jeśli się ją zaprzepaści. Dla­tego nie szczędźmy trudów, żeby sobie zapewnić dobry jej wynik. — „Królestwa Niebieskiego, mówi Św. Bernard, nie otrzymają leniwi, lecz ci, którzy sumiennie pracują, służąc Panu Jezusowi”.

 

 

Modlitwa.

Mój Boże, dziękuję Ci, iż pozwalasz mi w chwili obecnej być u Nóg Twoich, a nie w piekle, na które tyle razy zasłużyłem. Na co jednak przy­dałoby mi się życie, którego mi udzielasz gdybym dalej żył pozbawiony Twej Łaski? Niechaj się to nigdy nie stanie. Odwracałem się od Ciebie, tra­ciłem Cię, me Dobro Najwyższe. Żałuję za to z ca­łego serca; obym był raczej umarł tysiąc razy! Straciłem Ciebie, lecz Twój Prorok mnie zapewnia, iż jesteś Samą Dobrocią dla duszy, która Cię szu­ka, i dasz się jej odnaleźć. Dobry jest Pan dla duszy szukającej Go. Jeśli w przeszłości uciekałem od Ciebie, o Królu mego serca, to teraz Cię szukam, Ciebie szukam jedynie.

Kocham Cię, Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, całym sercem. Przyjmij mnie i do­zwól, by miłowało Cię serce, które przez pewien czas gardziło Tobą. Naucz mnie czynić Wolę Twoją. Naucz mnie, co mam czynić, aby się Tobie podobać, gdyż wszystko chcę uczynić. Mój Jezu, zbaw mą duszę, za którą oddałeś Krew i Ży­cie — użycz mi Łaski, bym zawsze Cię kochał w tym i w przyszłym życiu. Tego się spodziewam dla Zasług Twoich. To również mam nadzieję otrzymać za Orędownictwem Twoim, wielka Mat­ko Boża i Matko moja, Maryo. Amen.

 

 

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny w miesiącu maju: Nabożeństwo majowe – dzień 29
  2. pobożnego przygotowania się do uroczystości Trójcy Przenajświętszej przez Nowennę: Nowenna przed świętem Trójcy Przenajświętszej – dzień 4
  3. Nauki o Duchu Świętym z przedwojennych wydań modlitewników
  4. nabożnego uczczenia Ducha Świętego: Modlitwy do Ducha Świętego.

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023