Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960 r.
Rozmyślanie.
ISTOTA ODERWANIA.
OBECNOŚĆ BOŻA. — O Panie, daj mi zrozumieć, na czym polega to całkowite oderwanie, jakiego żądasz od duszy pragnącej zjednoczenia z Tobą.
Rozważanie
1. — „Dusza ma tylko jedną wolę. Jeśli więc ją czymś zajmie i zaprzątnie, w nieuporządkowanym przywiązaniu do jakiejś rzeczy, nie będzie tak wolna, samotna i czysta, jak to jest konieczne do boskiego przeobrażenia” (Droga na Górę Karmel, tom I, 11, 6). Nauka Św. Jana od Krzyża jest całkowicie zgodna z największym Przykazaniem danym nam przez Pana Jezusa: „Będziesz miłował Pana Boga twego, z całego serca twego, z całej duszy twojej i ze wszystkich sił twoich i ze wszystkiej myśli twojej” (Łuk 10, 27). Jeśli serce jest zajęte nieuporządkowaną miłością do własnego ja, czy do stworzeń, wówczas nie może kochać Pana Boga ze wszystkich swoich sił, gdyż są one podzielone między Pana Boga, a własne ja, między Pana Boga, a stworzenia. Do spełnienia więc przykazania miłości, które Pan Jezus dał wszystkim chrześcijanom, konieczne jest całkowite wyrzeczenie się wszelkiego uczucia, które by nie było zgodne z Wolą Bożą, które by nie mogło iść w parze z miłością Pana Boga. Całkowite oderwanie jest logiczną konsekwencją Przykazania Pana Jezusowego, a zarazem i nieodzownym środkiem do doskonałego wypełnienia Go.
Oto dlaczego Św. Jan od Krzyża nalega: jeśli dusza chce dojść do posiadania Pana Boga, musi ogołocić się ze wszystkiego, co nie jest Panem Bogiem, a więc wyrzec się wszelkiego zadowolenia, wszelkiego uczucia, które by się nie odnosiło do Pana Boga. Takie jest znaczenie wskazówek: „By dojść do upodobania we wszystkim (czyli: by zakosztować Pana Boga, Który jest wszystkim), nie chciej mieć upodobania, (czyli nie szukaj zadowolenia nieuporządkowanego) w niczym. By dojść do posiadania wszystkiego, nie chciej czegoś posiadać w niczym… Gdy zatrzymasz się nad czymś, przestajesz dążyć do wszystkiego” (Droga na Górę Karmel, tom I, 13, 11-12). Gdy dusza uwikła się w nieuporządkowane uczucia dla stworzenia albo dla siebie samej, zatrzymuje się w swym biegu do Pana Boga. Nicość stworzeń przeszkadza jej dojść do „wszystkiego” — do Pana Boga.
2. — Istota całkowitego oderwania nie polega zasadniczo na wyrzeczeniu się materialnym, efektywnym rzeczy, stworzeń, co zresztą na tej ziemi całkowicie nie jest możliwe. Nawet ten, kto żyje w klasztorze czy w pustelni nie może uniknąć styczności z bliźnimi i nie może wyrzec się niezbędnych rzeczy do życia. Ponadto każdy, gdziekolwiek się znajdzie, wnosi tam swoją osobowość, własne ja. Oderwanie od siebie samego pozostanie jednak na zawsze punktem wyjścia, choć nie będzie to nigdy oderwanie materialne, lecz afektywne, duchowe.
Nauka o całkowitym oderwaniu się nie żąda więc, aby wszyscy opuszczali materialnie wszystkie rzeczy, lecz aby każdy, pozostając we własnym środowisku, usiłował zachować serce wolne od wszelkiego przywiązania. „Aby dojść do zjednoczenia z Bogiem, musi umrzeć wszystko, co żyje w duszy więcej tego czy mniej, dużo czy mało, — a dusza musi pozostać od nich oderwana, jakby one nie istniały dla niej, ani ona dla nich” (Droga na górę Karmel, tom I, 11, 8).
Niemożliwym jest jednak osiągnąć to oderwanie duchowe, afektywne, czyli uśmiercić wszystkie nieporządne uczucia względem siebie samych i stworzeń, jeśli nie praktykuje się przynajmniej w pewnej mierze oderwania zewnętrznego, materialnego. Kto nie umie wyrzec się niepotrzebnej styczności ze stworzeniami czy używania zbytecznych rzeczy, zaspokajających jedynie własne przyjemności, nie osiągnie nigdy oderwania wewnętrznego. Z drugiej strony, kto się poświęca Panu Bogu, już się oderwał materialnie od osób drogich lub już się wyrzekł zewnętrznie wielu rzeczy, nie może jednak sądzić, że przez to uczynił wszystko, lecz powinien czuwać, aby utrzymać duszę wolną od jakiegokolwiek przywiązania. Czy ktoś żyje na świecie czy w pustelni, czy posiada wiele lub mało, powinien zawsze starać się o to istotne oderwanie, tj. oderwanie serca i ducha.
Taka jest nauka Św. Pawła: „Którzy mają żony, niechaj będą, jakoby nie mieli…; i którzy kupują, jakoby nie posiadali; i którzy używają świata, jakoby nie używali” (1 Kor 7, 29-30).
Rozmowa
Dlaczego, o Panie, to całkowite oderwanie miałoby mnie przerażać, skoro ono jest dla mnie środkiem, bym Cię wreszcie ukochał całym sercem, całą duszą, wszystkimi siłami? Skoro ono jest drogą, która mię zaprowadzi do zjednoczenia z Tobą, o Piękności i Miłości nieskończona, Boże — Trójco Święta, Początku i Końcu wszystkich rzeczy?
„O błogosławione wyrzeczenie się rzeczy, tak małych, tak marnych, które mnie do takiej wysokiej czci podnosi! Ty mnie miłujesz, Boże mój, a Miłość Twoja nie jest skąpa dla tych, którzy Cię miłują. Dlaczegoż bym i ja nie miała Cię miłować ze wszystkich sił moich? Jakaż by to była wdzięczna zamiana, o Boże mój, dać Ci miłość moją za Miłość Twoją. Wiem dobrze, że wszystko możesz, a ja nic nie mogę, tylko to, co Ty sprawisz, abym mogła. I cóż to ostatecznie czynię dla Ciebie, Panie mój i Stworzycielu? Jedno maluczkie postanowienie służenia Tobie, jedno nic. Ale gdy żądasz tego nic, abym przez nie zasłużyła i otrzymała Wszystko, nie będę tak niemądra, bym Ci miała odmówić!” (Św. Teresa od Dzieciątka Jezus: Droga doskonałości, 16, 8-10).
O Panie, przy Twojej pomocy pragnę natychmiast przystąpić do dzieła i nie zaniedbać żadnej ofiary, nie oszczędzać żadnej żyłki mego serca, by się oderwać całkowicie od tego, co mnie jeszcze przywiązuje do ziemi. Te ofiary, to oderwanie kosztują moją słabą naturę, ale Ty dajesz mi zrozumieć, że, choćby mnie kosztowały i krew serdeczną, zawsze pozostaną niczym w porównaniu z tym nieocenionym skarbem, jaki mi dają: z posiadaniem Ciebie, Boże mój, który jesteś Wszystkim.
O nie, nie pozwalaj, Panie, aby wskutek mojej nędzy, serce moje zatrzymywało się jeszcze wśród rzeczy ziemskich, nie pozwalaj, abym dzielił moją miłość pomiędzy Ciebie, Który jesteś Wszystkim, a stworzenia, które są niczym. Pomiędzy Ciebie Boga, a egoizm, który jest tylko nędzą i grzechem. Czyż będę uważał, „że niewiele znaczy poświęcić się całkowicie i bez zastrzeżeń Tobie, który jesteś Wszystkim?” (tamże 8, 1). Gorąco pragnę, o Panie, tej królewskiej Łaski całkowitego oderwania, która mi zapewni możność kochania Cię ze wszystkich sił moich!
Jak wielka powinna być zawsze moja wdzięczność względem Ciebie, o Panie. Wszak Ty udzieliłeś mi Łaski wyrzeczenia się rzeczy ziemskich, opuszczenia życia świeckiego i poświęcenia się na Służbę Twoją! Nie pozwalaj, błagam Cię, abym był tak ślepym i sądził, że opuściwszy świat nic mi więcej nie pozostaje do zrobienia. Jakież by to było złudzenie, by opuściwszy to, co więcej warte, przywiązać się do tego, co mniej znaczy, do nędznych błahostek, niegodnych duszy Tobie poświęconej! Amen.
© salveregina.pl 2023