Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960 r.
Rozmyślanie.
DUCH UBÓSTWA.
OBECNOŚĆ BOŻA. — O Jezu, widzę jak na górze pouczasz rzesze o duchu ubóstwa. Zbliżam się i ja, aby Cię słuchać.
Rozważanie
1. ,,A Jezus otworzywszy usta swe, nauczał ich mówiąc: Błogosławieni ubodzy duchem, albowiem ich jest Królestwo Niebieskie” (Mt 5, 3). Tak zaczyna się kazanie na górze, a potem po wiele razy Pan Jezus będzie wyjaśniał, jak należy rozumieć ubóstwo ducha. ,,Nie skarbcie sobie skarbów na ziemi, gdzie rdza i mól psuje i gdzie złodzieje wykopują i kradną. Ale skarbcie sobie skarby w niebie, gdzie ani rdza, ani mól nie psuje i gdzie złodzieje nie wykopują, ani nie kradną… Albowiem gdzie jest skarb twój, tam jest i serce twoje” (Mt 6, 19-21).
Rozważ, że Pan Jezus głosił tę naukę nie tylko Apostołom, lecz także uczniom i całym rzeszom, które szły za Nim. Z tego wynika, że nie wszyscy mogą złożyć ślub ubóstwa — życie rodzinne np. nie dopuszcza go — wszyscy jednak powinni zdobyć i praktykować ,,ducha ubóstwa”, czyli dojść do oderwania serca od dóbr ziemskich, tak, aby w nich nie pokładać swego skarbu i nie starać się o nie chciwie i pożądliwie. Ci, którzy jako ojcowie i matki rodzin, mają obowiązek zarządzać dobrami oraz pomnażać je przez godziwą pracę, powinni czynić to umiarkowanie, tj. starając się, aby sprawy i troski materialne nie przeszkadzały im zajmować się sprawami duszy i obowiązkami względem Pana Boga. ,,Cóż pomoże człowiekowi, choćby wszystek świat pozyskał, a na duszy swej szkodę poniósł?” (Mt 16, 26). Od tego, kto posiada niewiele i żyje w biedzie, duch ubóstwa wymaga, aby przyjął pogodnie i cierpliwie swoje warunki i widział w nich wezwanie Boże do doskonalszego naśladowania Życia Pana Jezusa ubogiego.
Rozważ ponadto, że Boski Mistrz, mówiąc ,,sprzedaj” — kto posiada niewiele i żyje w biedzie, duch ubóstwa z praktyką miłości. Duch ubóstwa, odrywając serce twoje od dóbr ziemskich, ma cię uczynić miłosiernym względem potrzebujących.
2. ,,Nie troszczcie się o życie swoje, co jeść i co pić będziecie, ani o ciało swoje, w co je ubierzecie. Czyż życie nie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało czymś więcej niż odzież? Przypatrzcie się ptakom niebieskim: nie sieją ani żną, ani nie zbierają do śpichlerzy: a jednak Ojciec wasz Niebieski żywi je… I dlaczego troszczycie się tak bardzo o odzież? Spójrzcie na lilie polne jak rosną… Jeżeli więc Bóg trawę polną, która dziś jest, a jutro do pieca wrzucona będzie, tak przyodziewa, o ileż więcej was, ludzie małej wiary!” (Mt 6, 25-30). Pan Jezus nie zakazuje ci troszczyć się o swoje jutro, owszem, przez usta Apostoła mówi ci: ,,Jeżeli ktoś nie chce pracować, niechaj też nie je” (2 Tes. 3, 10). Pan Jezus jednak nie chce takiej troski, która cię pogrąża całkowicie w sprawach doczesnych i byłaby dowodem nie tylko nieumiarkowanego przywiązania do rzeczy ziemskich, lecz również małej ufności w Opatrzność Bożą.
Boski Mistrz zwraca ci uwagę na to, że jeśli Pan Bóg dał ci więcej, tj. życie i ciało, da ci również i mniej, — czyli środki do zachowania życia i ciała, jakimi są pokarm i odzież.
Duch ubóstwa nie będzie w tobie ani stały, ani głęboki, jeśli się nie opiera na ufności w Opatrzność Bożą. Tylko jeśli ufasz Panu Bogu i Jego Słowu, które nie przeminie na wieki, potrafisz odrzucić od siebie wszelką zbytnią troskę o rzeczy doczesne. A wtedy spełni się w tobie Słowo Pana Jezusa: ,,Szukajcie naprzód Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko to będzie wam przydane” (Mt 6, 33).
Główną troską Chrześcijanina, w jakimkolwiek stanie żyje, jakikolwiek zawód wykonuje, powinna być Służba Panu Bogu i dążenie do Niego. Wszystko inne jest drugorzędne. Św. Teresa mawiała do swoich córek: ,,Skoro zrzekłyście się dochodów, zrzeknijcie się i troski o pożywienie, inaczej wszystko zmarnieje… My tylko Bogu zawodu nie róbmy, a nie bójmy się, by On nas zawiódł” (Droga doskonałości, 2, 1-2).
Rozmowa.
,,O Panie! za wielki skarb poczytuję sobie święte ubóstwo, które nie ma żadnej rzeczy zdobytej zapobiegliwością ludzką, lecz wszystko otrzymuje z Twojej Opatrzności Boskiej… Błagam Cię, abyś mi dozwolił ukochać całym sercem skarb świętego ubóstwa, które jest tak zacne, że ma za sługę Ciebie, Boga Najwyższego” (zob. Św. Franciszek).
O Panie, błagam Cię, ulecz mnie z nadmiernego niepokoju o potrzeby życia. Zdaje mi się, że słyszę Twój słodki wyrzut z głębi mego serca: ,,O to wszystko gorliwie zabiegają poganie. Ojciec wasz Niebieski wie przecież, iż tego wszystkiego wam potrzeba” (Mt 6, 32).
Ty znasz, o Panie, moje potrzeby, nie jesteś dla mnie obcym, lecz Ojcem troszczącym się o moje potrzeby.
O Panie, ożyw moją wiarę w Twoje Słowo. Spraw, aby ufność moja była podobną do ufności Św. Franciszka z Asyżu, który tak był pewny Ciebie, że nie obawiał się oddać ojcu swemu nie tylko pieniędzy, lecz również ubrania i iść w świat pozbawiony wszystkiego, ale weselszy i pewniejszy w swym ubóstwie, niż bogacze w swych bogactwach. O błogosławione ubóstwo, które masz Boga za usługującego! Dlatego Ty, o Panie, nie opuszczasz tego, kto Ci ufa, lecz w szczodrobliwości swojej uprzedzasz go hojnością, jeśli z miłości ku Tobie opuścił wszystko i bez zastrzeżeń oddał się w ręce Twojej Boskiej Opatrzności.
O Jezu, jeśli nie mogę opuścić wszystkich rzeczy i spraw ziemskich, daj, abym przynajmniej umiał wyzbyć się wszelkiego niepokoju i nieumiarkowanej troski. Spraw, aby jedyną moją troską było kochać Cię i służyć Ci ze wszystkich sił, starać się o Twoją przyjaźń i ścisłe zjednoczenie z Tobą.
Do Św. Katarzyny powiedział kiedyś: ,,Ty myśl o mnie a ja będę myślał o tobie”. Racz powtórzyć i do mnie te słowa i utrwal je w mych myślach i w mym sercu, aby żadna troska o rzeczy doczesne nie potrafiła oderwać mnie od Ciebie. Amen.
Zachęcamy do uczczenia Najświętszej Maryi Panny, Matki Boskiej Bolesnej w miesiącu lutym ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lutowe ku czci Matki Boskiej Bolesnej.
© salveregina.pl 2023