Suche dni zimowe 2023

SUCHE DNI ADWENTU, TZW. ZIMOWE.

Kwartalne dni modlitw o życie chrześcijańskie rodzin.

 

 

 

 

MOC PRAWNA SUCHYCH DNI.

Suche Dni w tradycji Kościoła Katolickiego to kwartalne dni postu obejmujące środę, piątek i sobotę, obchodzone na początku każdej z czterech pór roku.

Każda z czterech pór roku rozpoczyna się okresem pokutnym, zwanym po łacinie dla tejże przyczyny — Quatuor tempora – czyli suche dni. Zwyczaj ten sięga już pierwszych wieków Kościoła, ale formę dzisiejszą przybrał dopiero za Papieża Grzegorza VII w XI wieku.

W środę, piątek i sobotę po III Niedzieli Adwentu przypadają tzw. suche dni, tzn. dni postne.

Nikt nie zniósł suchych dni i postu związanego z nimi.

Zgodnie z nadal obowiązującym w Kościele Świętym kan. 1252 § 2 KPK z 1917 roku, obowiązuje każdego ochrzczonego POST ŚCISŁY pod grzechem śmiertelnym!!!

 

 

POŚWIĘCENIE SUCHYCH DNI.

Suche Dni obejmują zawsze trzy dni tygodnia związane ściśle z Męką Pana naszego Jezusa Chrystusa:

1. środę – dzień, w którym Judasz zdradził Zbawiciela, a przywódcy ludu odbyli naradę przeciw Panu Jezusowi i postanowili Go zgładzić;
2. piątek – dzień ukrzyżowania Chrystusa Pana;
3. sobotę – gdy Najświętsze Ciało Chrystusa Pana przebywało w grobie.

 

 

CELE SUCHYCH DNI.

Suche Dni mają jeszcze trzy cele ogólne, które zawsze obowiązują:

1. cel osobisty – uprzytomnienie sobie swojej grzeszności, ułomności, wzbudzenie w sobie poczucia grzechu i pokutowanie za grzech poprzez podjęcie postu;
2. cel społeczny – związany z prośbą do Boga, by oddalał od naszej rodziny oraz całego społeczeństwa klęski żywiołowe, wypadki, nieszczęścia;
3. cel kościelny – podejmowanie szczególnego postu i modlitwy także w intencji Kościoła i kapłanów (w starożytności właśnie w Suche Dni odbywały się święcenia kapłańskie).

Obchody Suchych Dni sięgają najdawniejszej epoki Kościoła i są starsze nawet od Adwentu.

Suche Dni oznaczają bardzo wyraźny postęp w przygotowaniach do Bożego Narodzenia. Oznajmiono nam, że Król nadchodzi. Jeruzalem jest gotowe, a ścieżki wyprostowane. Dzięki Łasce jest On wśród nas.

Dzisiaj Kościół mówi nam, że Król przybędzie najpierw jako człowiek: przybierze się w skromne odzienie ludzkiej natury. Msze zimowych Suchych Dni i w czwartą Niedzielę Adwentu przedstawiają wydarzenia poprzedzające Narodziny i Przyjście Zbawiciela.

 

 

Nauka katolicka na Suche Dni w Adwencie.

Źródło: Książka do oświecenia i zbudowania duszy chrzescijańsko katolickiej cz. I 1897

Suchedni i posty w Adwencie, jak Św. Leon Papież pisze, na to ustanowione zostały, „aby Bogu złożyć ofiarę wstrzemięźliwości za zebranie płodów ziemnych. Cóż bowiem może być skuteczniejszego od postu, którego zachowaniem zbliżamy się do Boga, odpychamy od siebie czarta i pokonywamy pokusę grzechu? Poszczenie było zawsze pokarmem cnoty“. — Prócz tego zaprowadzono ten post w celu wybłagania u Pana Boga dobrych kapłanów, gdyż Kościół od najdawniejszych czasów udziela święceń w czasie suchedni. Podczas dzisiejszej Mszy ogłaszano ludowi nazwiska kapłanów mających odebrać świecenia. W tym przeto czasie jest powinnością nasza prosić Pana Boga przez post i w modlitwie, aby ludowi chrześcijańskiemu dał dobrych księży; jest to dar dla wiernych najcenniejszy. Słusznie przypuścić możemy, że Pan Bóg tym chętniej się przychyli do prośby Swych dzieci, im goręcej Go o to prosić będą; chociaż z drugiej strony trudno zaprzeczyć, że nieraz Pan Bóg karze grzechy ludzi, dając im złych kapłanów. Widoczny w dzisiejszych czasach brak kapłanów winien każdego szczerego Katolika spowodować do przepędzenia Suchedni na modlitwie i poście. Prócz tego są te suchedni przeznaczone do lepszego przysposobienia się na uroczystość Bożego Narodzenia. Do tego celu też zmierzają modlitwy mszalne, Lekcja i Ewangelia tych trzech dni.

 

 

ROZWAŻANIE O SUCHYCH DNIACH ADWENTU.

 

Źródło: Pius Parsch „Rok Liturgiczny”, Poznań 1956, t. 1

 

Wstępujemy na dalszy stopień przygotowania do Bożego Narodzenia. Słyszeliśmy najpierw, że Król nadchodzi, potem – że Jeruzalem czyni przygotowania, a wreszcie – że stoi On pośród nas. Dziś ukazuje nam Kościół Króla w ludzkiej postaci: przyodziewa On niewolniczą szatę natury człowieczej. Msze Suchych dni przedstawiają nam dzieje przed narodzeniem i publicznym wystąpieniem Chrystusa Pana.

Jako wstęp do prastarego obchodu Suchych dni zamieszczamy kazanie wygłoszone przez Św. Leona Papieża: „Najmilsi, z troskliwością pasterską głosimy wam to, do czego nakłania nas pora i obyczaj służby Bożej. Obchodzimy post dziesiątego miesiąca (grudzień był dziesiątym miesiącem roku). Przynosimy w nim Panu, Dawcy wszelkiego dobra, godną ofiarę wstrzemięźliwości w zamian za dokonane żniwo wszelkich owoców. Cóż może być skuteczniejsze od postu, przez który zbliżamy się do Boga, zwalczamy szatana i przezwyciężamy kuszące nas złe skłonności? Post zawsze był pokarmem cnoty. Ze wstrzemięźliwości wynikają karne myśli, rozsądne postanowienia, zbawienne rady. Przez dobrowolne umartwienie zamierają w nas pożądliwości ciała. Duch nasz odnawia się przy wykonywaniu cnót. A ponieważ przez sam tylko post nie możemy uzyskać zbawienia duszy, powinniśmy uzupełnić go uczynkami miłosierdzia względem ubogich. Oddajmy cnocie to, co odbieramy uciechom. Wstrzemięźliwość poszczącego jest pokrzepieniem ubogich. Dołóżmy starań, by ochraniać wdowy, wspomagać sieroty, by pocieszać strapionych, godzić zwaśnionych; ugośćmy pielgrzyma, wspierajmy uciśnionego, przyodziejmy nagiego, pielęgnujmy chorego. Wówczas każdy z nas, kto Bogu, sprawcy wszelkiego dobra, przyniesie tę ofiarę miłosierdzia jako dar swej rzetelnej pracy, stanie się godnym otrzymać od niego nagrodę w królestwie niebieskim. Będziemy zatem pościć w środę i w piątek, a w sobotę odprawimy modły nocne u Św. Piotra Apostoła, by nam przez zasługi swoje wyjednał wysłuchanie próśb naszych. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego, który z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje na wieki wieków. Amen.” (Kazanie to, arcydzieło wymowy kościelnej, umieszczone jest w brewiarzu jako lekcja w II nokturnie na minioną niedzielę).

Suchedni należą do najszacowniejszych zwyczajów roku kościelnego i sięgają najdawniejszej epoki Kościoła rzymskiego (starsze są od Adwentu). Papież Leon I (około r. 450) pozostawił nam szereg pięknych kazań na Suchedni; początkowo były to obchody dziękczynne po ukończonych żniwach (trzy razy, po zebraniu trzech głównych plonów: pszenicy, wina i oliwy, które są najważniejszymi liturgicznymi symbolami zaczerpniętymi z przyrody). Wierni przynosili dziesięcinę ze swoich zbiorów w uroczystym pochodzie, jako ofiarę na Kościół i dla ubogich (jest to wskazówka dla nas!). Tygodnie te powinny również służyć ku odnowieniu ducha; człowiek, w codziennym trudzie swego zawodu zbyt łatwo zapominający o rzeczach wiecznych, powinien przynajmniej cztery razy do roku wznieść spojrzenie ku Bogu i wejrzeć w głąb swej duszy. Jeżeli Wielki Post był okresem dorocznych rekolekcji, to Suchedni są porą odnowienia ducha. Są to tygodnie pełne powagi, ale nie żałoby lub pokuty. Ten właśnie post jest nie tyle wyrazem pokuty i żalu, ile raczej daną Bogu, radosną dziesięciną, która jednocześnie ma nas pobudzać do dawania jałmużny. Suchedni jako dni święceń kapłańskich (sobota) były szczególnie wyróżniane. Sobota grudniowych Suchych dni była głównym dniem święcenia kapłanów (dlatego wierni powinni modlić się o dobrych kapłanów). Z biegiem czasu jednak Suchedni przeszły na służbę roku kościelnego i każdy z tych czterech tygodni otrzymał własne swoje zabarwienie. Suchedni adwentowe są czasem wzmożonego przygotowania do święta Bożego Narodzenia; ostatnie bowiem przygotowania na przyjście Chrystusa czynione są właśnie w czasie Suchych dni i przez antyfony O.

Wielkie antyfony O. Najwyższym stopniem przygotowania do obchodu święta Bożego Narodzenia są tak zwane antyfony O, które śpiewamy przez ostatnich siedem dni przed tą uroczystością. Są one wstępnymi pieśniami do nieszpornego hymnu Magnificat, nazwanymi tak, ponieważ wszystkie siedem zaczynają się od wykrzyknika O! Mają one nie tylko tę samą melodię, ale i ten sam układ; zbudowane są na wzór kolekty rzymskiej: (1) Wezwanie. Wzywamy nadchodzącego Pana tytułem lub obrazowym słowem, np. O Mądrości, O Korzeniu Jessego, O Wschodzie … (2) Zdanie względne, które rozwija i wyjaśnia podany w wezwaniu tytuł lub obraz. (3) Prośba. Na wstępie tęskne „Veni” – przybądź; na słowo to położony jest nacisk, a po nim następuje prośba o zbawienie, Owe wzniosłe antyfony są jakby zestawieniem wszystkich proroctw dotyczących Zbawiciela. Melodia tych pieśni jest pełna zdumienia i tęsknoty. Brzmi w nich tęsknota Starego Przymierza i zarazem świata pogańskiego do Zbawiciela; są one wołaniem całej ludzkości: „Niebiosa, spuśćcie rosę”. W owych siedmiu pieśniach widoczny jest pewien postęp myśli: widzimy najpierw Syna Bożego w Jego życiu przed wielkim czasem, jako Mądrość niestworzoną, która wszechświat stworzyła i wszystko „z miłością i mocą urządziła”. To stworzenie świata jest symbolem o wiele wyższego odeń stworzenia duchowego przez odkupienie. Oby nam je przyniósł Zbawiciel! W następnych trzech antyfonach widzimy Odkupiciela w świetle Starego Zakonu, jako Boga Przymierza i Wodza domu Izraelowego na pustyni, jako Korzeń Jessego, potomka Dawida i Króla Zwycięstwa, wreszcie jako Klucz Dawidów, co oznacza spełnienie wszystkich tajemnic i figur Starego Testamentu. Zanosimy modły, by Zbawiciel przyniósł nam urzeczywistnienie wszystkich tych obietnic. W piątej antyfonie zwracamy oczy w kierunku przyrody, widząc w słońcu wspaniały symbol Zbawiciela. Obraz ten jest nam znany z własnych słów Chrystusowych. Oby Zbawiciel rzeczywiście stał się dla nas prawdziwym słońcem duchowym! W szóstej antyfonie widzimy również pogan wyciągających ręce ku Zbawicielowi, który żydów i pogan złączył w jeden lud Boży. Wzywamy Zbawiciela, by i wśród pogan dokonał wielkiego swego adwentu. Siódma antyfona w wołaniu swoim łączy wszystkie poprzednie, nazywając Zbawiciela imieniem nadanym Mu przez Proroka: Emanuel, to znaczy Bóg z nami.

Złączmy te antyfony z pieśnią Magnificat w codzienną gorącą modlitwę adwentową. Szczególna uroczystość tych śpiewów wynika z przepisów Kościoła, by były śpiewane w całości przed i po Magnificat (co zwykle zachodzi tylko w święta uroczyste). W zakonach, w których są w użyciu uroczyste modły chóralne, antyfony O śpiewane są przy użyciu szczególnych ceremonii. Pierwszą antyfonę intonuje opat, w szatach pontyfikalnych, na tronie, w chwili gdy odzywa się wielki dzwon; dzwonienie trwa przez cały czas śpiewania Magnificat. Każdego następnego dnia intonuje antyfonę najstarszy z kolei dostojeństwem, stojąc w kapie (przed pulpitem) pośrodku chóru.

Rozważania zostały opracowane na podstawie pierwszego tomu pracy Piusa Parscha zatytułowanej „Rok liturgiczny” (Poznań, 1956)

 

 

ŚRODA SUCHYCH DNI.

 

Z wielu powodów ta środa jest sercem Adwentu. Kościół stacyjny sprowadza nas znowu do bazyliki żłóbka, znajdującej się pod Opieką Maryi jako głównej, po Chrystusie, postaci okresu Bożego Narodzenia. Tematem tej Mszy Świętej jest dziękczynienie za żniwa, dzień uwielbiania i dziękczynienia za korzyści, jakie przyniosła ta pora roku. Te dary materialne, a zwłaszcza zbiory oliwy są zaledwie cieniem prawdziwego Daru, który ma nadejść. Od razu kierujemy nasze spojrzenie ku złotej tajemnicy Wcielenia Syna Bożego w Łonie Maryi. Mimo wszystkich wspaniałych darów, którymi obsypał nas Pan Bóg w przeszłości, radość naszych serc kieruje się ku doskonałemu aktowi dziękczynienia, Mszy Świętej, nieustannej Ofierze Wcielonego Zbawiciela.

Msza Święta w środę Suchych Dni jest znana pod nazwą Missa aurea, czyli Msza złota, ponieważ tego dnia Kościół celebruje „złotą Tajemnicę” Wiary: „Fiat” Maryi podczas Zwiastowania doprowadziło do Wcielenia w Jej Łonie Drugiej Osoby Trójcy. Od wieków tę Mszę Świętą odprawia się bardzo uroczyście. W średniowieczu wielki Św. Bernard z Clairvaux głosił swoje kazania o Ewangelii z tego dnia, zaczynającej się od słów „Missus est”. Jeśli możliwe, powinniśmy uczyć nasze dzieci świętowania tej uroczystości, po pierwsze przez uczestnictwo z całą rodziną i parafią w uroczystej Mszy tego dnia. Ks. Hellriegel proponuje bardzo interesujący materiał dotyczący Mszy złotej, sugerując złożenie ofiary na ubogich jako stosowny akt dziękczynienia:

„Tutaj w Świętym Krzyżu obchodzimy ten dzień, po daniu odpowiednich wskazówek, bardzo uroczyście. Prezbiterium jest udekorowane licznymi świecami, abyśmy łatwiej pamiętali o Światłości, która jaśnieje w ciemności. Wszystkie dzieci przystępują do Komunii podczas Mszy złotej, a zbliżając się do Świętego Stołu Pańskiego śpiewają doniosły hymn na Komunię: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, a Jego Imię będzie Emmanuel». Na Ofertorium składa się także ofiarę na ubogich, której dokonują wszystkie dzieci, z pierwszoklasistami włącznie. Przy ołtarzu ustawiamy dwa wielkie oświetlone świecami stoły przykryte obrusami, na których składa się dary. Każde dziecko coś przynosi: niektóre przynoszą owoce lub przetwory, inne żywność w puszkach, a uboższe może ziemniaka lub dwa, ale wszystkie podarki są owinięte w białą bibułkę i starannie przewiązane czerwoną wstążką. Jest to wyrazem wdzięczności dla Tego, który przez swoje Wcielenie daje nam samego siebie. Po Mszy Świętej specjalnie błogosławi się złożone dary, po czym od Ołtarza Chrystusa, Głowy (1), zanosi się je ubogim, czyli «Stopom Chrystusa», jak wczesny Kościół lubił nazywać biednych członków wspólnoty, żeby uczynić ich Boże Narodzenie bardziej radosnym i błogosławionym” („Orate fratres”).

Jest to rzeczywiście dzień zbiórki wszystkich „koszy Bożonarodzeniowych” dla ubogich. Wydaje się, że nie było nikogo bardziej przepojonego „duchem Bożego Narodzenia” niż papież św. Leon Wielki w kazaniu, które czytamy podczas drugiego nokturnu matutinum trzeciej niedzieli Adwentu.

„Ten okres w roku ze swoimi zwyczajowymi nabożeństwami przypomina nam, drodzy umiłowani, że naszym obowiązkiem jako pasterzy waszych dusz jest nawoływać do przestrzegania grudniowego postu. Teraz, kiedy zebrano wszystkie owoce ziemi, najbardziej stosownym jest, aby ta ofiara wstrzemięźliwości została złożona Bogu, który tak hojnie nimi nas obdarzył. A cóż może być bardziej pożytecznego w tym celu niż post? Bowiem przestrzegając go przybliżamy się do Boga, opieramy się diabłu i pokonujemy pokusy do grzechu. Bowiem post był zawsze pokarmem mocnych. Ponadto ze wstrzemięźliwości wywodzą się czyste myśli i rozumne pragnienia oraz dobre rady, a przez dobrowolne cierpienia ciało umiera dla swoich złych pożądań, a duch się odnawia i wzmacnia. Ale ponieważ sam post nie zapewni zdrowia naszym duszom, dodajmy do postu czyny miłosierdzia wobec biednych. Przeznaczmy na dobre dzieła to, czego odmawiamy własnej przyjemności. Niech wstrzemięźliwość poszczącego stanie się ucztą ubogiego. Gorliwie brońmy wdowy, wspierajmy sieroty, usiłujmy pocieszać cierpiących, godzić skłóconych. Przyjmijmy przybysza i pomóżmy prześladowanemu, odziejmy nagiego i zatroszczmy się o chorego. A potem każdy z nas, który poświęcił się składając tę ofiarę czci Bogu, od którego pochodzi wszelkie dobro, zasługuje na Jego nagrodę królestwa niebieskiego. Dlatego pośćmy w środę i piątek. Jednak w sobotę obchodźmy wigilię przy grobie Apostoła Piotra, abyśmy przez Jego zasługi otrzymali to, o co prosimy przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, który z Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje przez wszystkie wieki wieków. Amen” (Czytania liturgiczne).
Mama, tata i nauczyciel mogą łatwo wyjaśnić zalety „rezygnacji” z różnych rzeczy dla Boga i bliźniego w akcie dziękczynienia oraz to, jak stać się grzecznym i troskliwym wobec innych, jak zawsze dawać dobry przykład, jak unikać „potyczek” i kłótni, jak dzielić się zabawkami i prezentami, a także samym sobą, z innymi dziećmi.

Te dary dla ubogich jeszcze bardziej uświęca złożenie ich przed Bożym ołtarzem. Poczucie sacrum wzrasta, gdy zapoznajemy dzieci z prostymi i pięknymi błogosławieństwami wielu z tych przedmiotów w oparciu o Rytuał Rzymski. Po Ofertorium i błogosławieństwach, dzieci rzeczywiście powinny wziąć udział w rozdawaniu darów. Księża, nauczyciele i rodzice powinni pomagać i kierować nimi dyskretnie i z miłością. Uczniowie z Grailville dzielą się ciekawymi pomysłami na temat inscenizacji Ewangelii o Zwiastowaniu.

„Tak jak w Boże Narodzenie przedstawia się w wielu chrześcijańskich domach szopkę, dlaczegóżby nie odegrać w środę Suchych Dni, w ramach przygotowania do Bożego Narodzenia, Ewangelii o anielskim Zwiastowaniu Odkupienia? Żadne scenariusze nie są potrzebne, żadne skomplikowane kostiumy, żadne długie próby. W rodzinie czy jakiejś grupie można zebrać się i w duchu modlitwy ożywić słowa Ewangelii. Sztukę można wystawić w dwóch częściach. Pierwsza z nich przedstawiałaby proroctwo, a druga jego wypełnienie.

Pierwsza część jest czytaniem z Księgi Izajasza z lekcji na środę z Mszy porannej, będące proroctwem o dziewiczych narodzinach Jezusa Chrystusa (Iz 2, 2–5 oraz 7, 10–15). Można to uczynić, by zobrazować zapowiedź nadejścia Chrystusa zawartą w Starym Testamencie. Pieśń O przyjdź, o przyjdź Emanuelu można zaśpiewać w międzyczasie. W następnej części przedstawienia proroctwo się wypełnia. Kiedy narrator odczytuje słowa Ewangelii (Łk 1, 26–38) widzimy Maryę modlącą się w swoim pokoju, gdy ukazuje się Jej Anioł. Inscenizację można zakończyć wspólnym odśpiewaniem Niepostrzeżenie zakwitła Róża lub innej pieśni adwentowej” (Suche Dni adwentowe).

Tę małą scenkę z łatwością można odegrać wieczorem, czy to w szkole czy w domu.

Gdy zbliża się pora obiadu, często trudno jest znaleźć właściwe menu na dzień postu. Nie musi to stanowić problemu w środę Suchych Dni, ponieważ wiemy, że w uroczystość Zwiastowania Szwedzi podają wyśmienite gofry. Możemy uprzedzić Vaffeldagen o jakieś trzy miesiące i przygotować odpowiedni posiłek na dzień postu. Miłą niespodzianką byłoby wykorzystanie małych opiekaczy w kształcie serc, dzięki którym szwedzkie gospodynie sprawiają, że gofry są jeszcze bardziej kuszącą uciechą.

Po obiedzie, śpiewając Magnificat i antyfonę „O”, możemy uczyć dzieci ostatniego wspaniałego psalmu adwentowego, psalmu 18, gdyż doskonale pasuje do Mszy Świętej tego dnia. W Introicie Mszy w tę środę i w czwartą niedzielę Adwentu śpiewa się ten piękny psalm:

„Niebiosa głoszą Chwałę Boga, dzieło rąk Jego nieboskłon obwieszcza. Dzień dniowi głosi opowieść, a noc nocy przekazuje wiadomość. Nie jest to słowo, nie są to mowy, których by dźwięku nie usłyszano; ich głos się rozchodzi na całą ziemię i aż po krańce świata – ich mowy. Tam słońcu namiot wystawił, i ono wychodzi jak oblubieniec ze swej komnaty, weseli się jak olbrzym, co drogę przebiega. Ono wschodzi na krańcu nieba, a jego obieg aż po jego kraniec, i nic się nie schroni przed jego żarem” (Ps 19 [18]).

Natomiast nie można wybrać lepszego dnia, by wytłumaczyć dzieciom piękny zwyczaj odmawiania modlitwy Anioł Pański. Cała ta piękna modlitwa pochodzi z liturgii Adwentu, a zwłaszcza ze Mszy złotej. Pierwsze dwa wezwania i odpowiedzi są zaczerpnięte bezpośrednio z Ewangelii środy, trzecie wezwanie i odpowiedź z ostatniej Ewangelii Św. Jana. Modlitwa na zakończenie jest modlitwą po Komunii z Mszy roratniej, która jest Mszą o Najświętszej Maryi Pannie na soboty Adwentu, i w rzeczywistości jest uproszczoną Mszą ze środy Suchych Dni. Wieczorny Anioł Pański, odmawiany ku czci Wcielenia, jest najdawniejszą ze wszystkich modlitw. Dawno, dawno temu mnisi zaczęli po komplecie odmawiać trzy oracje. Później Zdrowaś Marya zostało wprowadzone jako antyfona, a trzy Zdrowaś Marya na cześć Wcielenia rozpowszechniły się co najmniej przed XIII wiekiem. W dekrecie franciszkańskim (z roku 1263 lub 1269) zachęcano wiernych do naśladowania zakonnego zwyczaju recytacji trzech Zdrowaś Marya po modlitwie wieczornej, ku czci Wcielenia Pana Jezusa, gdyż wierzono wówczas, że o tej porze dnia, Maryę Pannę powitał Anioł Gabryel. Podczas tej modlitwy szczególnym dźwiękiem rozbrzmiewały dzwony. Nasz obecny sposób bicia w dzwony na Anioł Pański wywodzi się właśnie z tamtego.

Trzeba opowiedzieć dzieciom o historii i znaczeniu tego starodawnego obyczaju recytowania modlitwy Anioł Pański na cześć Chrystusa i Maryi, w nadziei, że kiedy raz dobrze pojmą jego znaczenie, przyswoją sobie tę małą tradycję na całe życie. Kiedy w trakcie dzisiejszych modlitw wieczornych powieszą na drzewku kolejny symbol antyfony „O”, mogą zawiesić też złoty łańcuch wokół choinki dla upamiętnienia Mszy złotej oraz dodać kilka dzwoneczków, aby przypominały im o wieczornej modlitwie Anioł Pański na cześć Wcielenia ich Zbawiciela. Jeśli cała rodzina mogłaby zgromadzić się każdego dnia na modlitwie Anioł Pański, zwłaszcza wieczorem, stanie się to wspaniałą wspólną tradycją. Wszyscy członkowie rodziny mogliby na zmianę recytować modlitwę i dzwonić dzwoneczkiem.

Posiadając nową wiedzę o modlitwie Anioł Pański dzieci powinny dowiedzieć się trochę więcej o pięknym Anielskim Pozdrowieniu i o tym, jak stało się znaną modlitwą. Przypominamy sobie, że pierwsza część tej pięknej modlitwy stanowi pamiątkę Zwiastowania: „Zdrowaś Marya, Łaski pełna, Pan z Tobą; Błogosławionaś Ty między niewiastami” (Łk 1, 28). Druga część została zaczerpnięta ze sceny nawiedzenia: „Błogosławiony Owoc Twojego Łona” (Łk 1, 42) – to pozdrowienie Świętej Elżbiety. Dalszy ciąg został skomponowany przez Kościół jako modlitwa za grzeszników. Jest naprawdę godnym uwagi, jak drogie nam Zdrowaś Marya wiązało się z życiem modlitwy średniowiecznego Kościoła. W miarę rozpowszechniania się nabożeństwa do Maryi, Zdrowaś Marya zaczęto często wykorzystywać w brewiarzu jako antyfonę, a podczas Mszy Świętej na Offertorium (por. obecne Offertorium w czwartą Niedzielę Adwentu). Z taką wiedzą o modlitwach Anioł Pański i Zdrowaś Marya nasze dzieci mogą zrozumieć, że najbardziej autentyczne źródło naszych modlitw i nabożeństw to Msza Święta i brewiarz.

 

Ks. Edward J. Sutfin

 

———————————————-

Przypisy:

(1) Mistycznego Ciała, czyli Kościoła.

 

 

 

Zamieszamy odpowiednie nabożeństwo na Suche Dni: NABOŻEŃSTWO NA SUCHE DNI.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023