30 Października.

Św. Alfonsa Rodriguez 

 

 

 

 

Źródło: Żywoty Świętych z dodatkiem rozmyślań, modłów i rycin napisał Ks. Julian Antoni Łukaszkiewicz, Honorowy Kap. Bazyliki Lor., 1931r.

 

 

Alfons RodriguezUrodził się 1531r. w Segowii, w Hiszpanii. Ojciec jego bogatym był kupcem i starał się o dobre wychowanie syna. Alfons pokornym był, szczerym i posłusznym, łatwo więc było nim kierować. Miał szczególniejsze nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny; gdy usłyszał gdzieś Jej Imię, rozjaśniał oblicze, gdy zobaczył obrazek lub zobaczył Imię Jej wypisane, chwytał papier i tulił do serca. Różaniec codziennie odmawiał i chwalił sobie, że najmilsze Dlań to nabożeństwo. — Po śmierci ojca prowadził sklep sukienny i pomagał matce w gospodarstwie. Ożenił się, miał dwoje dzieci i zamyślał ich wychować pobożnie na Chwałę Bożą i pożytek narodu. Aliści wkrótce umarła mu żona i dziatki. Wówczas jasno zrozumiał tę prawdę, że nie masz trwałego szczęścia na świecie. — Mając lat 40 wstąpił do Zakonu Jezuitów w Valencji 1571r. Długo walczył ze sobą, aby zwyciężyć pokusy, wreszcie Najświętsza Marya Panna dopomogła mu odzyskać spokój i równowagę. Pościł, nosił włosienicę i rozmaitymi sposobami umartwiał się. Pilnował bardzo swych oczu i uszu, broniąc się w ten sposób przed pokusami i upadkami. Stał się wzorem dla wszystkich braciszków. Spełniał rozmaite prace w klasztorze, a później był odźwiernym do końca życia. Stykając się z ludźmi we furcie klasztornej, niejednemu powiedział słowo prawdy; tego zachęcił do poprawy życia, tamtego do większej pobożności. Ludzie biedni i bogaci cisnęli się doń i prosili o radę w swych smutkach i utrapieniach. A choć nie był księdzem, każdemu z pożytkiem usłużył. — Przeniesiony na wyspę Majorkę, tam żywot swój zakończył w pokorze i umartwieniu, mając lat 87. Cztery miesiące przed śmiercią ciężko chorował. Modlił się tak: „Panie, przyczyń mi cierpień, i przyczyń cierpliwości”. Zmarł 31 października 1617r. Pan Bóg wsławił go licznymi cudami za życia i po śmierci. Papież Leon XIII. policzył go w poczet Świętych 1888r.

 

 

Punkty do rozmyślania.

Nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny początek swój wzięło wraz z Chrystianizmem, a praktykowane jest bez przerwy w Kościele Katolickim aż do naszych czasów, zalecane przez Papieży, biskupów i kapłanów. „Błogosławionaś Ty między niewiastami…” – wołali już pierwsi słuchacze Nauk Chrystusowych.

Pan Bóg nagradzał czcicieli Maryi licznymi cudami już to dla uwielbienia Matki Chrystusa, już to dla wskazania wiernym, że w Maryi mają potężną Pośredniczkę, Patronkę i Opiekunkę.

Bądź i ty czcicielem Maryi, i nie daj się odstraszyć szydercom, którzy żartują z Bractw Marijańskich, śmieją się z poszczących we Wigilie świąt Maryi i z przystępujących do Sakramentów Świętych w Jej święta. Kto jest nieprzyjacielem Maryi, ten jest nieprzyjacielem Pana Boga, uczy Św. Bernard.

 

 

Modlitwa.

O Boże, Który wzmacniasz słabych i wynosisz pokornych! Jakoś chciał, aby Wyznawca Twój, Święty Alfons jaśniał cnotą pokory i gorliwością w modlitwie i umartwieniu, tak dozwól i nam, abyśmy naśladując go, ciało swe umartwiali i na drodze pokory starali się o zbawienie duszy naszej. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023