13 Października.

Św. Serafin.

 

 

 

 

Źródło: Żywoty Świętych z dodatkiem rozmyślań, modłów i rycin napisał Ks. Julian Antoni Łukaszkiewicz, Honorowy Kap. Bazyliki Lor., 1931r.

 

 

Św. SerafinPatronem murarzy jest Św. Serafin. Urodził się 1540 r. w Granaro, w pobliżu Loretto, we Włoszech i otrzymał na Chrzcie Świętym imię Feliks. Ojciec jego był murarzem, więc syna zawczasu zaprawiał do murarskiego rzemiosła. Matka natomiast Teodora, starała się wpajać w syna pobożne zasady, aby się nimi kierował w życiu. Posłusznym był syn matce, i czas wolny od pracy spędzał na modlitwie. Szczególniejsze nabożeństwo miał do Najświętszej Panny Maryi i na jej cześć codziennie cały Różaniec odmawiał. Po śmierci ojca brał go ze sobą starszy brat do pracy murarskiej, ale bił go i przeklinał. Nazywał go złośliwie ,,pobożnisiem”. Feliks znosił pokornie zły humor brata, a rozczytując się w żywotach Świętych, postanowił porzucić świat i osiąść gdzieś na pustyni. Ale nie łatwo było znaleźć w pobliżu odpowiednie miejsce, więc wstąpił do Kapucynów 1558 r. i otrzymał przy obłóczynach imię Serafina. Był skromnym braciszkiem, ale wielkim miłośnikiem Chrystusa Pana i Maryi. Posłuszeństwo uważał za najpierwszy stopień doskonałości, pokorę za drugi, a umartwienie za trzeci. W tych cnotach ćwiczył się nieustannie. Codziennie biczował się; sypiał zaledwo kilka godzin, resztę nocy przepędzał w chórze zakonnym na adoracji Najświętszego Sakramentu Ołtarza. Przeznaczony początkowo na kwestarza, chodził boso z workiem, i zbierał jałmużnę dla klasztoru. Pomimo utrudzenia żywił się tylko chlebem i sałatą. Później powierzono mu nadzór furty, i i rozdawnictwo jałmużny ubogim. Każdego biedaka znał na wylot, a gdy mu strawy przy furcie udzielał, dodawał zawsze kilka serdecznych słów upomnienia. Przychodzili rozmaici ludzie do furty kapucyńskiej, aby usłyszeć mądre słowo z ust brata Serafina. Dał mu też Pan Bóg dar przepowiedni i czynienia cudów. Wielu chorych uzdrowił Znakiem Krzyża Świętego. Rozmyślanie Męki Chrystusa Pana rozdzielił sobie tak, że na każdy dzień roku miał punkt osobny. Zawsze zalewał się łzami, gdy patrzył na Krzyż Chrystusa Pana. Kiedy namawiano go do kłamstwa w drobnej sprawie, rzekł, że za wszystkie skarby świata kłamać nie będzie. Zgasł 11 października 1604 r. Papież Klemens XIII. policzył go w poczet Świętych 1747 r.

 

 

Punkty do rozmyślania.

Kiedy za karę węże pokąsały żydów, powiesił Mojżesz węża miedzianego na krzyżu, na którego, gdy ukąszeni patrzyli, byli uzdrowieni. (por. Ks. Liczb. 21).

Podobnie jak żydzi na ciele, my zranieni jesteśmy na duszy grzechem pierworodnym i grzechami własnymi, uczynkowymi, w Krzyżu zaś i rozmyślaniu Męki Pańskiej nasze zbawienie. 

,,Ja zaś gdy podwyższon będę od ziemi, wszystko pociągnę ku Sobie” (Jan 3).

Patrzmy więc na Chrystusa Pana, Który zawisł na Krzyżu na uzdrowienie nasze, patrzmy z wiarą jak Św. Jan, ze skruchą jak Magdalena, z miłością jak Maria, i rozmyślajmy jego cierpienia jak Św. Serafin za nasze grzechy.

 

 

Modlitwa.

O Boże, Któryś w sercu Św. Serafina, ogień Miłości Twej zapalił, użycz nam za jego wstawiennictwem, abyśmy przykład jego naśladując, równie szczerze i gorąco Cię kochali. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *