29. GRUDNIA
ŚW. TOMASZ, ARCYBISKUP.
Źródło: Żywoty Świętych z dodatkiem rozmyślań, modłów i rycin napisał Ks. Julian Antoni Łukaszkiewicz, Honorowy Kap. Bazyliki Lor., 1931r.
Urodził się 1117 r. w Londynie, w Anglii. Ojciec jego mając niewielki majątek, starał się wykształcić syna, aby mógł wyższe piastować urzędy. Wysłał go więc na wszechnicę do Oxfordu, i do Paryża, gdzie studiował prawo. Porzucił jednak Tomasz myśl o świeckiej karierze, i obrał sobie stan duchowny. Biskup Teobald poznawszy jego cnoty i zdolności, zalecił go królowi Henrykowi II., który go 1157 r. zamianował kanclerzem państwa. Na tym stanowisku wysokim skromnym był i pokornym, nie wynosił się nigdy, a dla biednych usłużnym i przystępnym. – W kilka lat później król zamianował go arcybiskupem Canterbury, sądząc, że Tomasz będzie zarazem kanclerzem, i posłusznym w jego rękach narzędziem, do ograniczenia wolności Kościoła. Ale plany królewskie pokrzyżował Tomasz. Za kanclerstwo podziękował, dlatego, że pracę miał wielką w zarządzie diecezji. Nie chciał być malowanym pasterzem. Gdy zaś król ukrócać począł wolność Kościoła, otwarcie stanął w Jego obronie. Król kazał go uwięzić. Tomasz opuścił Anglię i schronił się do Francji, gdzie go król Ludwik przyjął gościnnie. Sprawę swoją oddał pod sąd Papieża Aleksandra III, a ten rzecz rozpatrzywszy przyznał słuszność arcybiskupowi. Pojednał się wtedy król z arcybiskupem, który wrócił do swej stolicy w Canterbury.
Było to jednak pozorne pojednanie, bo król zawsze żądał ustępstw od Tomasza, a gdy ten nadal pozostał stanowczym, rzekł do dworzan: ,,Że też nikt nie uwolni mnie od tego biskupa.”
– Czterech dworzan chcąc się przypodobać królowi, pojechało do Canterbury, i zamordowało arcybiskupa w kościele 29. grudnia 1170 r.
Król moralnym był sprawcą zbrodni, więc publiczną uczynił pokutę, i wrócił wolność Kościołowi. Dla licznych cudów policzonym został Tomasz w poczet Świętych 1173 r.
Punkty do rozmyślania.
Co ust wychodzi, z serca pochodzi, i to plugawi człowieka. (Mat. 15.) Strzeż się więc obmowy, przekleństw, mów i śpiewów nieprzyzwoitych.
Język małyć wprawdzie członek jest, ale wielkie rzeczy podnosi (Jak 3.) i wielu nieszczęść jest przyczyną.
Na język swój przyjmujesz w Komunii Pana Jezusa, a potem tym samym językiem grzeszysz i obrażasz Zbawiciela. Co za niewdzięczność! jaki nierozum! Z każdego słowa zdadzą ludzie liczbę w Dzień Sądu. (Mat. 12.)
Postanów nie szarpać sławy bliźniego, nie plugawić serce przekleństwami i sprośnymi słowy.
Modlitwa.
Święty Tomaszu, arcybiskupie, który dla obrony Praw Kościoła Świętego pod mieczem bezbożników życia dokonałeś, wyproś nam u Boga, abyśmy naśladując twoją stałość i czyste życie, na koronę Chwały Niebieskiej zasłużyli sobie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
© salveregina.pl 2022