22 Lutego.

ŚW. WILHELM, KSIĄŻE I PUSTELNIK.

 

 

 

 

Źródło: Żywoty Świętych z dodatkiem rozmyślań, modłów i rycin napisał Ks. Julian Antoni Łukaszkiewicz, Honorowy Kap. Bazyliki Lor., 1931r.

 

 

Św. Wilhelm książe i pustelnik

Wychowany przez rodziców w duchu rycerskim, od młodości już Wilhelm, skłonność miał większą ku złemu niż ku dobremu. Gdy został księciem Akwitańskim w ziemi francuskiej, puścił wodze swej lekkomyślności, i popełniał wiele ciężkich grzechów. Niesprawiedliwym był dla swych poddanych, okrutnym i dokuczliwym; wyuzdane prowadził życie, bezczeszcząc dziewice i cudze żony. Obowiązki religijne lekceważył, a nawet przeciw prawemu Papieżowi Innocentemu III wystąpił, popierając nielegalnie obranego drugiego papieża, Anakleta. — Biskupi francuscy zjechali się na Synod, i rozważywszy sprawę, oświadczyli się za Papieżem Innocentym III-cim. Nie posłuchał tego wyroku Wilhelm, i wypędzał biskupów słuchających Synodu. Żył w owym czasie Bernard Święty, opat, który wielkiej zażywał powagi wśród dostojników duchownych i świeckich. Starał się on skruszyć serce Wilhelma, ale daremnie. Dopiero po kilku latach udało mu się nawrócić go. — Poszedł książe do pewnego pustelnika i Spowiedź Świętą przed nim uczynił, najsroższą obiecując uczynić pokutę. Ten kazał mu porzucić świat i jego dostatki, skuć pancerz na gołym ciele i piechotą iść do Rzymu prosić o przebaczenie Papieża. Posłuchał Wilhelm, i modląc się o jałmużnie zaszedł do Rzymu. Papież Innocenty III przyjął go życzliwie, a za pokutę jechać kazał do Jerozolimy, gdzie nadał moc patryarsze, aby go rozgrzeszył. Zajechał szczęśliwie Wilhelm do Jerozolimy z listami papieskimi, i rozgrzeszenie od patryarchy otrzymał. Prosił go też, aby mu obok siebie chatynkę zbudował, w której by pokutnicze wiódł życie. — Stało się tak. Przez lat 9 mieszkał Wilhelm w nędznej chacie zadając swemu ciału rozmaite srogie umartwienia. — Przyjechali doń krewni i prosili, aby wracał do ojczyzny, bo nieprzyjaciel ją najeżdża. Puścił się z powrotem do Francji. Gdy jednak we Włoszech dopuścił nań Pan Bóg ślepotę, zrozumiał, że inna jest Wola Boża. Wrócił więc do Jerozolimy i wzrok odzyskał. Poszedł potem na puszczę, i tu umartwiony i bogobojny wiódł żywot, walcząc wytrwale przeciw pokusom czarta i namowom znajomych, aby wracał na tron książęcy w swej ojczyźnie. W roku 1156 dokonał pustelniczego żywota, wsławiony cudami za życia i po śmierci.

 

 

Punkty do rozmyślania.

Pan Bóg każdemu dostateczną daje do zbawienia Łaskę. Najwięksi grzesznicy, jeżeli chcą z Łaską Bożą współpracować, mogą duszę swoją zbawić. Św. Wilhelm był wielkim grzesznikiem, i dużo krzywd ludziom uczynił; skoro jednak za występki swe żałował, poprawił się i pokutował, Pan Bóg nie tylko, że darował mu winy, ale nadto dopomagał Swą Łaską, że wiódł życie ostre i świątobliwe. — Wielkie jest Miłosierdzie Boże nad grzesznikami pokutę czyniącymi. Nie przerażaj się popełnionymi grzechami, ale spiesz się co prędzej z pokutą, bo nie wiesz dnia, ani godziny.

 

 

Modlitwa.

O Boże, Który grzechem bywasz obrażony, a pokutą przebłagać się dopuszczasz, racz wejrzeć litościwie na prośbę ludu Twego, a za wstawieniem się Św. Wilhelma, racz odwrócić od nas karę Zapalczywości Twojej, na którąśmy dla grzechów naszych zasłużyli. Amen.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2024