Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

TOM II.

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

 

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bo­wiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

Słyszał tajemne słowa, których się człowiekowi nie godzi mówić. — (II Kor. 12, 4)

 

PRZYGOTOWANIE. — Szczęście w Niebie jest tak wielkie, iż tylko ci pojąć je mogą, którzy się nim cieszą. Abyśmy jednak choć nieco zrozumieć je zdołali, rozważmy, że w Niebie jest Pan Bóg, Który stara się uszczęśliwić dusze, które miłuje. W Nie­bie nie ma nic, co by się mogło nie podobać, jest zaś wszystko, co się podoba. Jakże będziemy szczęśliwi, jeśli szczęście Nieba dostanie się nam w udziale! Lecz jakież będzie nasze cierpienie, je­śli na nieszczęście będziemy potępieni.

 

I. — Zastanówmy się dzisiaj nieco nad Nie­bem. Lecz cóż o Nim powiemy, jeśli nawet Święci najbardziej oświeceni nie mogli dać nam jakiegoś wyobrażenia o szczęściu, jakie Pan Bóg przygotował dla wiernych sług Swoich? Dawid nie umiał nic więcej o Niebie powiedzieć, jak to, iż jest Ono Do­brem, którego bardzo pragnąć należy. Jakże miłe Przybytki Twoje, Panie Zastępów. Lecz ty przynajmniej, Św. Pawle, który dostąpiłeś tego szczęścia, że zostałeś „zachwycony do Raju“, powiedz mi co o tym, co tam widziałeś. Nie, odpowiada Apostoł, tego, co w Niebie widziałem, niepodobna wyrazić. Rozkosze Nieba są to ta­kie tajemnice, których wyrazić niepodobna; są tak wielkie, iż nie mogą ich pojąć ci, którzy ich nie doznają. To tylko wam mogę powiedzieć, że żaden człowiek na ziemi nie widział, nie słyszał, nie pojął szczęścia, radości, jakie Bóg zgotował tym, którzy Go miłują.

Nie możemy pojąć Dóbr Niebiańskich, gdyż nasze pojęcia odnoszą się tylko do dóbr ziemskich. Gdyby konie miały rozum i dowiedziały się, że ich pan przygotował dla nich wielką ucztę, wyobrażałyby sobie, iż owa uczta będzie składała się z siana, owsa i jęczmienia, a to dlatego, iż konie nie znają innych pokarmów. I my po ziemsku myślimy o szczęściu w Niebie.

Jakże pięknym jest widok nieba zasianego w noc letnią gwiazdami. Jakże miło być na wio­snę nad brzegiem morza, gdy toń jego jest spo­kojna, a w niej widać skały pokryte zielenią i mknące szybko ryby. Jakaż to przyjemność być w ogrodzie pełnym owoców i kwiatów, okolonym bijącymi wodotryskami, w którym mnóstwo lata­jącego i śpiewającego ptactwa. To Raj, powie nie­jeden. Co? Raj? Inne są rozkosze Raju. Krótko mó­wiąc, aby sobie wyrobić jakie takie niewyraźne pojęcie o Raju, pamiętajmy, iż w Niebie jest Pan Bóg, Który stara się uszczęśliwić dusze, które miłuje. Toteż, jak mówi Św. Bernard, w Niebie nie ma nic, co by się mogło nie podobać, jest zaś wszystko, co się podoba.

 

II. — Opowiadają, iż Lizymach, dręczony pra­gnieniem za czaszę wody zaprzedał siebie same­go, swe wojsko i swoje państwo. Skoro się napił, patrząc na pustą szklankę westchnął z głębi ser­ca i zawołał: O Dobry Boże, jakież było me szaleństwo! Za jedno krótkie zadowolenie zaprzeda­łem szczęście reszty swego życia! Rzekłszy to, tak gorzko począł płakać, iż w krótkim czasie mógł napełnić łzami ową opróżnioną czaszę. Toż samo, tylko ze skutkiem niezrównanie straszliwszym i z tobą się stanie, jeśli na nieszczęście umrzesz w grzechu i się potępisz.

Gdy staniesz przed Trybunałem Bożym, to za­dowolenie namiętności, dla którego obraziłeś Pana Boga, owszem całe twe życie, choćbyś je całe, jeśli to możliwe w rozkoszach przepędził, będzie ci się zdawało czymś o wiele marniejszym od szklanki wody. A wtedy wzniesiesz oczy i zawołasz z rozpaczą: Dla krótkiej przyjemności utra­ciłem największe szczęście, a szczęście Nieba jest niewypowiedziane. Dla marnej przyjem­ności straciłem Niebo, zbiór wszelkiego szczęścia, a straciłem je na zawsze! I to właśnie jest jednym z największych cierpień, jakie dręczą potępień­ców, gdyż wiedzą, że za nic z własnej winy Niebo stracili.

 

 

Modlitwa.

Mój Jezu Najukochańszy, wiem, iż na taką mę­kę zasłużyłem, gdyż tylokrotnie obrażałem Cię swymi grzechami. Niechaj jednak będzie zawsze sławione i błogosławione Twe Miłosierdzie, które mnie znosiło i zamiast mnie karać, pomnażało Swe Łaski, oświecenia i wezwania do pokuty. Wi­dzę, że chcesz mnie zbawić, że chcesz, abym ko­chał Cię wiekuiście w Twej Ojczyźnie, lecz chcesz jednak, abym Cię kochał najpierw na tej ziemi. Tak, kocham Cię z całego serca, ze wszystkich sil, z całej duszy i przyrzekam, ilekroć sobie przypo­mnę wzbudzać nieustannie akty miłości ku Tobie, aby Ci wynagrodzić i zadośćuczynić choć nieco za zniewagi, jakich ode mnie doznałeś. Ty zaś, Któ­ry znasz słabość moją, wzmocnij mnie Swą Łaską i udziel mi świętego wytrwania. Spraw to dla Mi­łości Najświętszej Panny Maryi, mej drogiej Matki. Amen.

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w miesiącu Sierpniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo sierpniowe poświęcone ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 16
  2. uczczenia Świętego Patrona dnia dzisiejszego, Świętego Joachima: Nabożeństwo ku czci Św. Joachima, Ojca NMP.
  3. uczczenia Świętego Patrona dnia dzisiejszego, Świętego Rocha, Patrona od zarazy morowej: Nabożeństwo ku czci Św. Rocha, Patrona od zarazy morowej.

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023