Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

TOM II.

 

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

W roztargnieniach mów: Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bo­wiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

 

 

Kto gardzi małymi rzeczami, pomału upadnie. — Ekl. 19, 1.

 

PRZYGOTOWANIE. — Biedni ci zakonnicy, którzy choć są powołani do doskonałości, nie zwa­żają na błędy! Tacy się nigdy nie uświęcą i za­graża im wielkie niebezpieczeństwo potępienia. Pan Bóg bowiem im grozi odrzuceniem i opuszcze­niem, pozwalając, by z mniejszych win wpadli w grzechy ciężkie, aby stracili Łaskę Bożą i powołanie. Iluż z tych nieszczęśliwych teraz w piekle się znajduje! Przyjrzyj się swemu sumieniu. Może i ty jesteś jedną z tych dusz oziębłych, pełną błędów?

 

I. — Zastanów się nad nieszczęściem tego za­konnika, który opuściwszy krewnych, świat i od­dawszy się Panu Jezusowi przez poświęcenie Mu swej woli, wolności i siebie całego, wystawia się na nie­bezpieczeństwo potępienia przez życie oziębłe i opieszałe. Nie jest dalekim od potępienia zakon­nik oziębły, którego Pan Bóg powołał do Swego domu, aby stał się Świętym. Pan Bóg grozi takiemu odrzu­ceniem i opuszczeniem, jeśli się nie poprawi. Iżeś letni…, pocznę cię wyrzucać z ust moich. Św. Ignacy Loyola, widząc, iż jeden z braci jego zakonu jest oziębły w Służbie Bożej, wezwa­wszy go do siebie, tak się doń odezwał: Powiedz mi, mój bracie, po co przyszedłeś do zakonu? Aby służyć Panu Bogu, brzmiała odpowiedź. Na to Świę­ty: Bracie, coś powiedział? Gdybyś rzekł, iż przy­szedłeś służyć kardynałowi, księciu, byłbyś wytłu­maczony; lecz mówisz, że przyszedłeś służyć Panu Bogu, a tak Mu służysz?

O. Nieremberg powiada, że niektórzy są powo­łani przez Pana Boga, aby się zbawili tylko jako Święci, tak iż gdyby nie starali się o świętość i chcieli się zbawić jako niedoskonali, wcale się nie zbawią. Według Św. Augustyna, takich Pan Bóg opuszcza, ze­zwala, aby z mniejszych win wpadli w grzechy ciężkie i utracili Łaskę Bożą i powołanie. Św. Teresa ujrzała w objawieniu miejsce w piekle dla niej przygotowane, które by zajęła, gdyby się nie oderwała od pewnego ziemskiego przywiązania, choć ono nie było połączone z ciężką winą. „Kto gardzi małymi rzeczami, pomału upadnie”.

Wielu chciałoby iść za Panem Jezusem, lecz z daleka, jak to uczynił Św. Piotr, który po uwięzieniu Mistrza, szedł za nim z daleka, jak mówi Św. Mateusz. Jeśli jednak chcą tak postępować, łatwo ich może spotkać to, co spotkało Św. Piotra. Ten, naraziwszy się na niebezpieczeństwo zaparcia się Pana Jezusa, rzeczywiście Go się zaparł. — Oziębły zadowala się odrobiną dobrego, jaką spełnia dla Pana Boga, lecz nie zadowala się nią Pan Bóg, który go po­wołał do życia doskonałego i za karę za jego nie­wdzięczność nie tylko go pozbawia Łask szczegól­nych, lecz zezwala na jego zgubę. „Gdzie powie­działeś dosyć, mówi Św. Augustyn, tam zginąłeś”. Figa ewangeliczna dlatego tylko została skazana na spalenie, iż nie wydawała owocu.

 

II. — Biedny zakonnik, który, choć go Bóg po­wołał do świętości, żyje w przyjaźni ze swymi błę­dami. Póki kto brzydzi się swymi niedoskonałościami, póty jest nadzieja, iż się uświęci; skoro jednak popełnia błędy i je lekceważy, wówczas, jak mówi Św. Bernard, nie ma już dlań nadziei.
Kto skąpo sieje, skąpo też żąć będzie. Do uświęcenia nie wystarczają Łaski zwykłe, po­trzeba nadzwyczajnych, czyż jednak Pan Bóg zechce okazać się hojnym względem tego, kto z zastrzeżeniami oddaje Mu swe serce? — Co więcej, aby się stać Świętym, należy mieć odwagę i siłę do zwy­ciężenia wszelkich przeszkód; niechaj nikt nie myśli, mówi Św. Bernard, iż dojdzie do doskonało­ści, kto wśród innych pełnieniem cnót się nie od­znacza „Doskonałe nie może się nie wyróżniać”.

A ty, dlaczego opuściłeś świat i wszystko? Aby stać się Świętym. Lecz czyż twe życie tak oziębłe, pełne błędów, jest drogą, do świętości?

Św. Teresa, aby ożywić gorliwość swych córek, tak do nich mawiała: „Siostry moje, już dokonałyście większej części, mniej pozostało do zrobienia, abyście się stały Świętymi”. Podobnież do ciebie się odzywam: Może już większą część zrobiłeś tego, czego potrze­ba, by się uświęcić: opuściłeś ojczyznę, dom, krewnych, majątek, przyjemności, mniej zostało do wy­konania, weź się więc do dzieła.

 

 

Modlitwa:

Mój Boże, nie odrzucaj mnie, jak na to zasłu­guję, gdyż chcę się poprawić. Wiem, iż me życie, tak oziębłe, nie może Cię zadowolić; wiem, że przez tę oziębłość zamykam drzwi przed tylu Ła­skami, jakich chciałbyś mi użyczyć. Panie, jesz­cze mnie nie opuszczaj; okazuj mi dalej Swe Miło­sierdzie, chcę się bowiem podnieść ze swego tak nędznego stanu; chcę w przyszłości więcej uwa­żać na zwyciężanie swych namiętności, na posłu­szeństwo Twym Natchnieniom, nie chcę zaniedby­wać z oziębłości spełniania swych obowiązków, lecz wykonywać je z większą pilnością. Od dzi­siaj, mój Panie, wszystko chcę czynić, co możli­we, by Tobie się przypodobać; nie chcę niczego za­niedbać, o czym wiem, iż Tobie się podoba.

Tyś, mój Jezu, tak hojnie Łask mi udzielał, od­dałeś za mnie Krew i Życie, nie powinienem więc być tak skąpym względem Ciebie. Zasługujesz na wszelką cześć i miłość, a i na to, bym dla przypodobania się Tobie znosił wesoło wszelkie trudy i cierpienia. Lecz, mój Odkupicielu, znasz słabość moją; dopomóż mi, w Tobie ufność pokładam. Nie­pokalana Dziewico, Maryo, Tyś mi dopomogła do opuszczenia świata, pomóż mi też, bym siebie przezwyciężył i stał się Świętym. Spraw to z Miło­ści ku Jezusowi. Amen. (IV, 421).

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszego Serca Pana Jezusa w miesiącu czerwcu ku czci Jego poświęconym: Nabożeństwo czerwcowe – dzień 28
  2. uczczenia Świętych Apostołów Piotra i Pawła przez Nowennę: Nowenna do Świętych Apostołów Piotra i Pawła – dzień 9

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *