Wszystkich Świętych

 

Źródło: O. Jerzy od Św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959

 

 

 

 

Rozmyślanie pierwsze.

Uroczystość Wszystkich Świętych dniem wielkiej radości:

I. gdyż daje nam silną nadzieję osiągnięcia Nieba,

II. i ukazuje nam wielu pośredników u Pana Boga.

 

 

 

Radujmy się wszyscy w Panu obchodząc dzień święta ku czci wszystkich świętych, z uroczystości, których radują się Aniołowie i wielbią wespół Syna Bożego — (Introit).

 

 

I. — Radujmy się! — takie jest pierwsze słowo Kościoła w dzisiejszej Mszy Świętej.

Aby nas zachęcić do wytrwałości w pracy, do mężnego pokonywania przeciwności życiowych i do uświęcania się, roztacza przed nami widok Nieba z nieprzeliczoną Rzeszą Świętych, którzy się tam dostali po tych samych trudach, pracach, cierpieniach, jakie my obecnie ponosimy. Byli oni ludźmi tak samo ułomnymi jak i my, tak samo skłonnymi do grzechu, a jednak pokonali świat, ciało, zakusy piekła, przezwyciężyli pociąg do złego i dostali się do Nieba.

Wprawdzie nie jest w mocy wyłącznie ludzkiej przezwyciężyć wszystkie doczesne przeciwności i dostać się do Nieba. Ale dlatego też zaznaczyć trzeba, iż w Świętych triumfuje nie moc ludzka, lecz Wszechmoc Boża i Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa. Chwała Świętych w Niebie to uczestnictwo w Chwale Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który jest Pierworodnym pośród wszystkich braci. W Świętych triumfuje Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa. Oddając przeto dzisiaj cześć Świętym, czcimy nie samych tylko Świętych, lecz przede wszystkim Samego Chrystusa Pana, Którego Łaska okazała się w Nich nader skuteczna i owocna.

Prawdy te winny wzbudzić w nas silną nadzieję osiągnięcia Nieba. Strzeżmy się polegania tylko na sobie. Wszystko zależy od Łaski Chrystusa Pana, a najbardziej osiągnięcie Nieba. Chrystus Pan nam jej nie odmawia. Dając nam jakąkolwiek Łaskę, udziela nam już tym samym zadatku Nieba. Dotychczas już tak wiele Łask Jego dostąpiliśmy. Ufajmy Jego Miłości, że i Niebo otrzymamy przez Jego Łaskę. Dla nas stworzył Bóg Ojciec Niebo, dla nas Je Syn otworzył, dla Nieba nas Duch Święty uświęca. Św. Paweł poleca nam, abyśmy tą myślą „krzepili się, my, którzyśmy pospieszyli uchwycić daną nam nadzieję i trzymamy się jej jako bezpiecznej i pewnej kotwicy duszy naszej przenikającej aż poza zasłonę, dokąd przodując nam wstąpił Jezus” (Żyd 6, 18—20).

 

II. — Dla pomnożenia pociechy i do umocnienia nadziei Nieba służy nam także Prawda, że w Świętych mamy pośredników, którzy chętnie spieszą nam z pomocą, gdy Ich czcimy z pokorą i wzywamy nabożnie. Wprawdzie Jeden jest tylko Pośrednik, jak podkreśla w swych listach Św. Paweł. Ale nie stoi z tym w sprzeczności, że i Święci w ścisłej zależności od Chrystusa Pana jako głównego Pośrednika i wespół z Nim za nami się wstawiają. Chrystus Pan, Król Wszystkich Świętych, ofiaruje za nas Swemu Ojcu Niebieskiemu nieskończone Swoje Zasługi i okazuje Mu Swe Rany, aby wyjednać Miłosierdzie.

Marya, Królowa Świętych, razem z Boskim Swym Synem wstawia się, aby jako Współodkupicielka wyprosić nam potrzebne Łaski. Święci zaś okazując swe zasługi, prace, cnoty, cierpienia, modlą się o twe zbawienie, abyś się dostał do Nich szczęśliwie. Okazali się oni wiernymi przyjaciółmi Pana Boga na ziemi, dlatego wiele mogą teraz w Niebie uprosić. Uczcili zwłaszcza Pana Jezusa, wsławili Maryę, toteż Pan Bóg uważa się niejako zobowiązany wobec Nich. Święci wreszcie miłują nas najczystszą miłością, dlatego życzą nam Nieba i wspomagają nas wszelkimi sposobami, a przede wszystkim wyjednując Łaski, byśmy szczęście wieczne osiągnęli.

 

 

Modlitwa.

O mój Boże, jak wielką jest Dobroć Twoja, że dałeś mi pocieszającą nadzieję, iż będę kiedyś współtowarzyszem Wszystkich Świętych i zachęcasz mnie do radowania się już teraz wielkością niebieskiej nagrody! Daj mi, abym czego się spodziewam, to też osiągnął szczęśliwie. Ze Wszystkimi Świętymi upadam przed Tronem Twojego Miłosierdzia i z Nimi wielbiąc Cię, wołam: „Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i siła Bogu naszemu na wieki wieków. Amen” (Obj 7, 12).

 

 

† † †

 

 

Rozmyślanie drugie.

I. Szczęście Świętych.

II. Sposób jego osiągnięcia.

 

 

„Zapłata wasza wielka jest w niebiesiech” — (Mt 5, 12).

 

I. — Kiedy matka machabejskich męczenników już sześciu synów swych widziała zamęczonych, do najmłodszego jeszcze żyjącego rzekła: „Proszę synu, abyś spojrzał w Niebo i na ziemię. Tak się stanie, że nie będziesz się bał tego kata, ale stawszy się godnym twoich braci uczestnikiem, przyjmij śmierć, abym cię z braćmi twymi w onym miłowaniu otrzymała” (2 Mach 7, 28—29). W podobnej troskliwości o nasze zbawienie, wskazuje nam Kościół Święty, nasza Matka, przy dzisiejszej uroczystości na Świętych, których jako Swe dzieci już do Nieba doprowadziła. Pragnie, abyśmy przez rozmyślanie wiecznej Chwały, która nas żyjące Jej dzieci oczekuje, zostali zachęceni i zapaleni do walki o zdobycie uczestnictwa w Chwale starszych naszych braci. „Podnieś oczy twoje ku Niebu, powiada Chrystus Pan w „Naśladowaniu”, oto Wszyscy Święci, którzy na tym świecie ciężkie walki przechodzili, cieszą się teraz razem ze Mną i pełni są pociechy, w bezpieczeństwie i pokoju będą przy Mnie pozostawali bez końca” (Ks. III, r. 47, 4).

Szczęście w Niebie polega na oglądaniu Istoty Bożej. Tutaj na ziemi wiemy tylko, iż Pan Bóg istnieje, ale nie pojmujemy, czym On jest w Istocie Sam w Sobie. Dopiero specjalne światło Chwały uzdolni nas do oglądania Oblicza Bożego. Dlatego jeszcze żadne serce ludzkie nie doświadczyło, co Pan Bóg przygotował tym, którzy Go miłują. Wiara uczy nas, że w wiecznej szczęśliwości wolni będziemy od wszelkiego zła, że wszystkie nasze pragnienia będą zaspokojone, że cieszyć się będziemy używaniem wiecznego dobra. Ale to jest dopiero cień wszystkiego. Będziemy Pana Boga oglądali tak, jak jest, przez oglądanie będziemy Go miłowali, przez miłowanie będziemy Go chwalili, przez chwalenie będziemy w Nim się cieszyli.

 

II. — Do Ojczyzny Niebieskiej prowadzą dwie drogi: droga niewinności i droga pokuty. Kto chce być uwieńczony musi mężnie walczyć, aby zachować niewinność i nie być zwyciężonym. Kto jednak został zwyciężony i pozbawiony niewinności musi powstać i przez prawdziwą pokutę odważnie walkę na nowo rozpocząć nie tracąc odwagi. „Jak wódz więcej miłuje żołnierza, który wprawdzie początkowo uciekał, ale potem wrócił, aby tym mężniej opierać się nieprzyjacielowi, niż tego, który wprawdzie nie uciekał, ale walczy źle i nieprzyjacielowi nic nie odbiera, tak też Pan Bóg okazuje większą miłość tym, którzy po upadku gorliwiej Mu służą, niż tym, którzy wprawdzie nigdy nie zgrzeszyli, ale w Służbie Bożej okazują się oziębłymi” (Św. Grzegorz).

Jesteśmy na tym świecie, jak na wielkim polu walki; jak nie ma zwycięstwa bez walki, tak też nie ma korony bez zwycięstwa i zasługi. Dlatego Chrystus Pan, Zwycięzca śmierci i piekła powiada: „Kto zwycięży, dam Mu siedzieć z Sobą na Stolicy Mojej, jakom Ja też zwyciężył i zasiadłem z Ojcem Moim na Stolicy Jego” (Obj. 3, 21). Powinno nas to zachęcić do niestrudzonej walki, aby osiągnąć ową wspaniałą stolicę i zapewnić sobie niebieską koronę. Dlaczego więc dajemy się tak łatwo zwyciężać? Brakowało zdecydowania, porzuciliśmy broń, popadliśmy w lenistwo i tak opanował nas nieprzyjaciel. Ale wsparci Łaską Bożą odważmy się na nowo rozpocząć walkę i na drodze pokuty przeciskać się przez zastępy nieprzyjaciela. Ani pokoju, ani zawieszenia broni z nim nie zawierajmy a walkę prowadźmy aż do śmierci, pamiętając na słowa Apokalipsy: „Bądź wierny aż do śmierci, aby nikt nie wziął korony twojej” (Obj. 3, 11).

 

 

Modlitwa.

O, najszczęśliwsi Święci Boży! Przeszliście walkę, a teraz w pokoju używacie owoców waszej wielkoduszności i męstwa. Chwalę i wielbię razem z Wami Boga, Który Was umacniał w walce i ukoronował po zwycięstwie. Raduję się z Waszego szczęścia, ale ja jęczę jeszcze na tym padole nędzy, walki, w tej krainie pełnej wrogów i tęsknię za waszym towarzystwem. Zwróćcie Wasze miłosierne oczy na mnie i wyproście mi u Boga potrzebną Łaskę, abym uzbrojony i umocniony przez gorliwe działanie i cierpliwie zniesione cierpienia, toczył dobry bój i osiągnął wieniec zwycięstwa Chwały wiecznej. Amen.

 

 

 

† † †

 

 

Rozmyślanie trzecie.

I. Szczęśliwy odpoczynek Świętych w Panu Bogu.

II. Tęsknota dusz czyśćcowych za Sercem Ojcowskim Pana Boga.

 

 

Kiedyż przyjdę i okażę się przed Obliczem Bożym?” — (Ps 41, 3).

 

I. — Gdy człowiek schodzi z tego świata, kończy się dla niego walka, a gdy zwyciężył i otrzymał wieniec zwycięstwa, zaczyna się już dla niego pokój i wieczny odpoczynek. Św. Jan Ewangelista słyszał głos w Niebie, dający następujące polecenie: „Błogosławieni umarli, którzy umierają w Panu. Odtąd już niech odpoczywają od prac swoich, albowiem uczynki ich idą za nimi” (Obj. 14, 13). W Niebie Święci będą odpoczywali i oglądali, oglądali i kochali, kochali i chwalili, powiada Św. Augustyn. Istotne i najwyższe szczęście polega właśnie na oglądaniu Pana Boga, nieskończonej Piękności, w którym z niewymownym zachwytem i z pełnym nasyceniem będą odpoczywali. Tu na ziemi Istota Pana Boga jest niewidzialna, oglądamy Go tylko niejasno jak w zwierciadle (1 Kor 13, 12). Lecz w stworzeniach odbija się trochę Piękność Pana Boga i już to słabe odbicie zachwyca często człowieka tak, że oko jego podziwiając w nim odpoczywa.

Jeśli już w Dziełach Bożych, w Jego stworzeniach na Niebie i na ziemi znajdujemy tyle piękna i wspaniałości, to jakąż pięknością jest Pan Bóg Sam, Który to wszystko stworzył? I tego Pana Boga nieskończonej Piękności i Majestatu oglądają Święci bezpośrednio w najdoskonalszej jasności i odpoczywają w Nim. Gdy Św. Piotr na górze Tabor zobaczył rozpłomienioną blaskiem Twarz Pana Jezusa, popadł w tak uszczęśliwiający zachwyt, że zapomniał o sobie samym i nie miał żadnego innego pragnienia jak na wieki zamieszkać na tej górze: „Panie, powiedział on, dobrze nam tu być” (Mt 17, 4). Kto może więc pojąć rozkosz i szczęśliwość Świętych, którzy widzą całą pełnię Jego Wspaniałości i są pewni, iż na zawsze będą trwać w tym uszczęśliwieniu! Uroczystość Wszystkich Świętych winna ożywić w nas wiarę w nasze przeznaczenie do Nieba.

 

II. — Prawdziwy Chrześcijanin nie tylko wierzy w Niebo, lecz i tęskni do Niego. Jak ziemia przyciąga wszystkie ciała, iż spadają i przylegają do niej, tak Niebo przyciąga duszę, iż się do niego wyrywa. Ale zaporą dla tego dążenia naszego ducha jest nasze ciało i rzeczy stworzone. Przykładem tęsknoty za Niebem i towarzystwem Świętych są zwłaszcza dusze czyśćcowe. Co niegdyś powiedział Św. Augustyn przepięknymi słowami: „Stworzyłeś nas dla Siebie, o Panie Boże, i niespokojne jest serce nasze, aż spocznie w Tobie”, to sprawdza się w duszy każdego człowieka, a tym więcej w duszy w Czyśćcu zatrzymanej. Dusze te trapi niezaspokojona tęsknota za Niebem i za Panem Bogiem, z Którym najgoręcej pragną się połączyć. Na drugim świecie, gdzie wszystkie rzeczy ziemskie, gdzie wszystko to, co przedtem schlebiało zmysłom, a ducha rozpraszało, zniknęło całkowicie, dusza ludzka poznaje naraz, w jednym błysku światła, jak godnym miłości był Ten, Którego one w życiu tak ozięble miłowały. Teraz cała istota ich dąży do słodkiego Źródła, z którego wybrani piją najczystszą radość, teraz budzi się w nich nieprzepartą mocą potrzeba, a nawet głód i pragnienie szczęśliwości, którego nigdy na ziemi w używaniu świata nie przeczuwali.

Wprawdzie już nadszedł czas dla nich, aby posiąść to Najwyższe Dobro, lecz osiągnięcie go opóźniły z własnej winy. Proszą, wzdychają, wyciągają ramiona, aby objąć Umiłowanego, ale On odwraca od nich Swe Oblicze, ponieważ za życia zapominały o Nim i nie żywiły głębszych pragnień za Nim. Zostawia je przed drzwiami Swoimi i nie otwiera ich, bo one również zostawiały Go pukającego do drzwi ich serc i nie słuchały Go.

 

 

Modlitwa.

O szczęśliwi Mieszkańcy Nieba, którzy w posiadaniu Wiecznej Chwały, w świętym zachwycie odpoczywacie w Sercu Bożym i Wy Święte Dusze w Czyśćcu, które trawione jesteście bolesną tęsknotą za Niebem, o, spojrzyjcie na mnie i pomóżcie mi, abym w walce tego życia nie był(a) wyrwana ze serca mego tęsknota za Niebem. Chcę iść do mojej Ojczyzny, mojej prawdziwej Ojczyzny. Amen.

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 1
  2. Nauka katolicka na uroczystość Wszystkich Świętych
  3. ROK BOŻY – Uroczystość Wszystkich Świętych Triumf Świętych
  4. uczczenia dzisiejszej uroczystości Wszystkich Świętych: Nabożeństwo ku czci Wszystkich Świętych.

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023