Źródło: O. Jerzy od Św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959

 

 

 

 

Rozmyślanie pierwsze.

I. Z powodu jego cudownego rozkrzewiania się

II. i z powodu wielkiej siły w nim utajonej.

 

 

„Podobne jest Królestwo Niebieskie ziarnu gorczycznemu” — (Mt 13, 31):

 

I. — Pan nasz Jezus Chrystus porównuje Królestwo Niebieskie, to jest Swoją Naukę, Swoją Wiarę i Swój Kościół do ziarnka gorczycznego. Z najmniejszego ziarnka gorczycy powstaje największa ze wszystkich jarzyn ogrodowych; z najmniejszych i najniepozorniejszych początków powstaje największe ze wszystkich królestw. Ziarnko gorczyczne jest bardzo drobniutkie, wsiewa się je uważnie do ziemi, leży ono niezauważone i ukryte, a dopiero po dłuższym czasie wypuszcza delikatne pędy na znak, że żyje i rośnie. Zaledwie to drobniutkie ziarnko przebije skorupę ziemi a wnet rozpoczyna się szybki jego wzrost. Choć to tylko krzew, przybiera wygląd drzewka, wypuszcza liście, gałązki i kwiaty, tak, iż ptaszki na nim siadają.

Podobnie małym i niepozornym był początek Królestwa Bożego na ziemi, Kościoła Świętego. Zastanów się nad tym głębiej i poważniej; w początkach nie ma nic uderzającego i cudownego. A jednak jak szybko się rozrasta i wzrasta. Czy po stronie Kościoła stała jaka ziemska potęga? Któż to nie sprzysiągł się przeciw niemu i nie pracował na jego zgubę! A jednak z wieku na wiek stawał się coraz wspanialszy i większy; drzewo Królestwa Bożego ocieniło całą ziemię a pod osłoną jego liści i w konarach jego korony znalazły schronienie całe narody; miliony i miliony ludzi znajduje w nim zbawienie, pokój, zaspokojenie głodu serca i przedsmak życia wiecznego. Nie tylko ludzie prości, niewykształceni i niewolnicy, ale i uczeni i bogaci zapisali się na członków tego Królestwa. Nie tylko nieznaczne miejscowości, ale całe państwa i kraje wcieliły się do jego granic. Nauka tego Królestwa nie bywa narzucaną, ale głoszoną przez pokornych i ubogich Apostołów. Prawa tego Królestwa nie są narzucone drogą wojen. Królestwo to rozszerza się stale nie na to, aby zdobywać bogactwa i własną chwałę, ale zjednywać dusze dla Pana Boga. Rozpowszechnia się i przyjmuje nie dzięki ludzkiej wymowie ale za pośrednictwem dwunastu ubogich i nieznanych, słabych i nieuczonych mężów.

 

II. — Prócz przedziwnej zdolności do rozwoju kryje się w ziarnku gorczycznym także olbrzymia siła i wewnętrzna tężyzna. Podobnie jak potrawa sporządzona z gorczycy posila organizm człowieka a nawet wywiera swoje lecznicze działanie, tak też w Królestwie Bożym, zwłaszcza w nauce i urządzeniach Kościoła Katolickiego tkwi wielka siła i karność. Nauka Pana naszego Jezusa Chrystusa oczyszcza umysły i serca ludzkie, leczy je z niezdrowych skłonności, a zwłaszcza z wszelkich postaci tak groźnych chorób jak zmysłowość i pycha. 

Czymże to wytłumaczymy, iż tylu ludzi oddanych niskim przyjemnościom nagięło się do Nauki Pana naszego Jezusa Chrystusa? Czym wytłumaczysz to zjawisko, iż miliony Męczenników raczej krew i życie ofiarowały wśród najstraszniejszych niekiedy męczarni, niż dały się w najmniejszej choćby mierze doprowadzić do sprzeniewierzenia się Świętej Wierze? Czyż nie musimy dopatrywać się w tym Wszechmocy Pana Boga, Który Wiarę tak przeciwną zmysłowości wpoił w umysły ludzkie i uzbroił chrześcijan w takie bohaterstwo? Choćby przy rozszerzaniu się świętej wiary żaden cud nie zaszedł, wtedy już to samo byłoby właśnie największym cudem, iż taka Wiara, sprzeciwiająca się wprost ludzkiemu samolubstwu i miłości własnej, mogła bez cudów zapuścić korzenie

 

 

Modlitwa.

O mój Jezu, użycz mi Łaski, abym Prawdy Wiary, do której z Miłosierdzia Swego mnie powołałeś, tak słuchał i rozważał, iżbym odczuł siłę i uległ działaniu Twojego Boskiego Słowa. Daj, żebym jak owe ptaki niebieskie zawsze unoszące się ponad ziemią mieszkał ciągle w gałęziach niebieskiego drzewa gorczycznego, tj. bym coraz więcej zagłębiał się w Prawdach Katolickiej Wiary, w nich kosztował, nimi żył i z nich czerpał siłę. Amen.

 

 

† † †

 

 

Rozmyślanie drugie.

Małe rzeczy przyczyniają się

I. do nieszczęścia, gdy się je zaniedbuje,

II. do błogosławieństwa, gdy się na nie zważa.

 

 

„…Acz najmniejsze ze wszelkiego nasienia, gdy jednak wzrośnie, jest większe od wszystkich krzewów i staje się drzewem” — (Mt 13, 32).

 

I. — Pan nasz Jezus Chrystus przez przytoczone co dopiero podobieństwo chce nam zwrócić uwagę także na staranność w małych rzeczach. Powiedział już gdzie indziej: „Kto wierny jest w najmniejszej rzeczy, i w większej wierny będzie” (Łk 16, 10). Zaś w księdze Eklezjastyka czytamy: „Kto gardzi małymi rzeczami, pomału upadnie” (Tamże 19, 1). Słowa te przestrzegają nas, abyśmy nie zaniedbywali małych rzeczy, gdyż przez to pozbawiamy się wielu Łask i pomocy w przezwyciężaniu większych pokus.

Małe nieposłuszeństwa, które stają się coraz częstsze, wyradzają się powoli w formalną pogardę; drobne nieostrożności w spojrzeniach stwarzają wielkie niebezpieczeństwo dla czystości; z kilku niepotrzebnych słów powstają obmowy; z nieznacznego przekraczania drugorzędnych przepisów i reguł wyrasta w zakonie całe drzewo złych zwyczajów i nadużyć. Spostrzeżenie to uczynił już dawno Święty Jan Chryzostom, który powiada: „Zobaczysz, że wszystkie wielkie występki w ten właśnie sposób powstają, gdyż nikt nie staje się nagle bezbożnym”; jako przykład przytacza Judasza, który początkowo za nic sobie miał oszukać apostolskie grono o parę groszy, ale potem doszedł do tego, iż sprzedał swego Mistrza za trzydzieści srebrników. Żydzi i faryzeusze nie uważali za wielkiej wagi swoją ambicję i zarozumiałość, lecz wreszcie, aby nie utracić swej czci i znaczenia u ludu, posunęli się aż do zbrodni Bogobójstwa. Piłat nie chciał Chrystusa Pana wydać na śmierć, ale skoro tylko uczynił pierwsze ustępstwo, każąc Go ubiczować, słabość ta stała się powodem, że w końcu wydał na Pana wyrok śmierci. Podobnym też sposobem postępują i ci, którzy nie lękają się grzechów powszednich, w końcu tracą nawet lęk przed popełnieniem grzechu ciężkiego.

 

II. — Rozważ jak wielkie Błogosławieństwo Boże ściąga na nas staranność w małych rzeczach. Pan Bóg okazuje Swą Wszechmoc, Dobroć i Mądrość także w najmniejszych stworzeniach. Jak w małym ziarnku gorczycznym złożył wielką siłę, tak też ten kto miłuje prawdziwie Pana Boga, może i powinien w małych rzeczach okazać wielką miłość i wierność Panu Bogu. Skromność oczu, zachowanie milczenia, codzienne wspólne ćwiczenia zdają się być w szczegółach i w pojedynczych wypadkach czymś drobnym, ale ponieważ ich zachowanie wymaga stałej wierności i sumienności, dlatego można przez nie częstokroć więcej zebrać zasług niż przez wielkie dzieła, do których rzadko zdarza się sposobność. W tym właśnie leży błąd wielu osób, które wyczekują sposobności do dokazania czegoś wielkiego, stworzenia jakiegoś sławnego dzieła, zaniedbują wypełnienia drobnych obowiązków. Życie większości ludzi upływa na spełnianiu drobnych, niepozornych uczynków. I tego właśnie wymaga tylko od nich Pan Bóg i za to chce ich nagrodzić Wieczną Chwałą. 

Trzeba wiedzieć, że piękno życia Świętych polega w wielkiej mierze na drobiazgach, podobnie jak piękno postępowania ludzi zależy w dużej mierze od form obejścia. Przez wierność w małych rzeczach postępuje się z cnoty w cnotę i dochodzi do wysokiej doskonałości. Tak pobożne odmawianie Pacierzy wtajemnicza nas w umiejętność rozmyślania, a wierność w rozmyślaniu prowadzi do kontemplacji; delikatność sumienia w drobnych rzeczach wytwarza w nas gorącą miłość, wiedzie do zjednoczenia z Panem Bogiem. Innymi słowy: z małego ziarnka gorczycznego wyrasta potężne drzewo świętości.

 

 

Modlitwa.

O Najukochańszy Jezu, wychwalam i wielbię Twoją Wszechmoc i Dobroć, Którą objawiasz nawet w najmniejszych stworzeniach. Dziękuję Ci za to, że obsypujesz mię tymi niezliczonymi drobnymi Łaskami, z których każda przedstawia dla mnie wielkie dobro. Dziękuję Ci, że dajesz mi tyle sposobności do wykonywania małych uczynków wspomóż mnie tylko Łaską, abym Ci okazywał w nich wierność. Amen.

 

 

† † †

 

 

Rozmyślanie trzecie.

Intencja przy naszych uczynkach

I. musi mieć za cel Chwałę Bożą,

II. a na zewnątrz pozostawać ukrytą.

 

 

„Podobne jest Królestwo Niebieskie do kwasu, który wziąwszy niewiasta skryła w trzy miary mąki aż zakwasiło się wszystko” — (Mt 13, 33).

 

I. — Aby każda czynność nasza była miłą Panu Bogu i zasługującą na Niebo, musi być dobrą pod każdym względem; a więc dobrym i godziwym musi być sam w sobie przedmiot naszego czynu; godziwymi muszą być wszystkie okoliczności towarzyszące wykonywaniu uczynku; wreszcie dobrym być musi cel, który pragniemy osiągnąć przez dany uczynek. Jeśli uczynkom naszym brak dobrej intencji, gdy nie są dobrze nastawione do celu, zagraża im największe niebezpieczeństwo, iż stać się mogą bezowocne. Niekiedy jakiś uczynek rozpoczynamy z najlepszą intencją, lecz w czasie wykonywania pracy mogą się zakraść do serca naszego jakieś niedoskonałe pobudki i skazić pierwszą doskonałą intencję. Przez przypowieść o kwasie chlebowym usiłuje Chrystus Pan nakłonić nas, abyśmy wszystkie uczynki nasze przepajali całkowicie doskonałymi pobudkami. Najdoskonalszą pobudką działania jest Miłość Boża i pragnienie Chwały Bożej. Święty Augustyn i inni mistrzowie duchowni przez kwas rozumieją Miłość Bożą; podobnie jak drożdże wzbudzają fermentację w mące, nadają jej wewnętrzny ruch, powiększają jej objętość tak też Miłość Boża nadaje naszym cnotom nową formę i kształt, a czynom naszym użycza nadprzyrodzonej wartości.

Tak jak kwas doprowadza wszystko ciasto do fermentacji i chlebowi nadaje pulchność i przyjemny smak, tak też dobra intencja podnosi wszystkie nasze czyny do wysokości nadprzyrodzonego celu i czyni je miłymi Panu Bogu. Można powiedzieć, że cała szlachetność człowieka tkwi w jego dobrych intencjach. Jeśli nie doceniamy ważności dobrych intencji, jeśli ludzie tak mało na nie zważają, to tylko dlatego, że przyzwyczailiśmy się do patrzenia na ludzi i świat tylko oczyma ciała.

 

II. — Rozważ dalej słowo „skryła”. Niewiasta nie zadowoliła się tylko rzuceniem kwasu na mąkę, ale wyrobiła ten kwas z wszystką mąką, wymieszawszy dokładnie, czyli skryła, tak iż stał się nie do zauważenia dla oka. Podobnie postępuje też ten, kto miłuje Pana Boga; umie ukryć wszystkie swoje dobre uczynki, a zwłaszcza dobre zamiary i myśli swoje wraz z pragnieniami. Zamyka je w sercu swoim, tak iż inni nawet nie przypuszczają, co się w nim dzieje, jak wielkiej dopełnia niekiedy ofiary, na jaką zdobywa się wspaniałomyślność i jaką stacza walkę z miłością własną i żądzą chwały. Cicho i z prostotą, bez ostentacji i unikając świadków spełnia swoje uczynki; tylko Pan Bóg Sam wie, co żyje w sercu. Chrystus Pan porównuje często Królestwo Niebieskie do rzeczy ukrytych, na przykład do zanurzonej w głębinie sieci, do ukrytego skarbu i tym podobnych rzeczy, aby nas pouczyć, że powinniśmy usuwać o ile możności nasze dobre uczynki sprzed oka ludzkiego. 

Łatwo bowiem wówczas wkrada się w serce uczucie zadowolenia. Jeśli radujesz się z tego, iż inni widzą twoje dobre uczynki, mówią o twoich pracach, okazują ci otwarcie współczucie w cierpieniu i podziwiają twoją cierpliwość, wówczas możesz mieć słusznie w podejrzeniu czystość i szczerość twoich pobudek wobec Pana Boga. Jeśli zatem chcesz się ubezpieczyć przed niebezpieczeństwami czyhającymi na twoją dobrą intencję, pragnij, aby nikt nie wiedział o twoich ćwiczeniach duchownych, oraz aby ludzie nie wiedzieli o twoich pracach, twoim zmęczeniu, twoich dolegliwościach. Pragnij nawet, aby wcale nie doceniano twoich prac. Wówczas będziesz miał zapłatę tylko u Pana Boga. Taka intencja czyni z twoich dzieł niezmiernie Panu Bogu miłą, bo całopalną ofiarę. W tym znaczeniu przestrzega nas Chrystus Pan: „Strzeżcie się, abyście sprawiedliwości waszej nie czynili przed ludźmi, iżby was widziano; inaczej nie będziecie mieć nagrody u Ojca waszego, Który jest w Niebiesiech” (Mt 6, 1)

 

 

Modlitwa.

„Nie nam, Panie, nie nam, ale Imieniowi Twojemu daj Chwałę!” (Ps 114B, 1). Amen.

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 19
  2. Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 19. Sąd. Cz.2
  3. uczczenia Świętej Patronki dnia dzisiejszego, Św. Elżbiety, królowej Węgierskiej: Nabożeństwo do Św. Elżbiety, królowej Węgierskiej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *