Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.

 

 

Rozmyślanie.

W ORSZAKU DZIEWICZEGO CHRYSTUSA PANA.

 

 

Pan Jezus przyszedł na ziemię w skrajnym ubóstwie i w dziewiczej czystości. Kto otrzymuje wezwanie do naśladowania Chrystusa Pana, ten otrzymuje wezwanie do życia w ubóstwie i w czystości. Św. Ojciec Franciszek całym żarem swego serca ukochał oba te ideały: ubóstwo i czystość. Rozpoczynając rozmyślanie o ślubie czystości, spójrzmy najpierw na przykład Chrystusa Pana i Franciszka.

 

1. Dziewiczo czysty Mistrz.

 

Chyba w żadnej dziedzinie ludzkiego życia grzech pierworodny i płynące z niego wyzwolenie namiętności spod myśli Bożej nie zostawiły tak zgubnych skutków, jak w zakresie czystości. Zgnilizna moralna starożytnego świata pogańskiego, zwłaszcza cywilizowanego, była straszna (zob. Rzym 1, 26 ns.). Nawet w narodzie wybranym łatwość uzyskania rozwodu otwiera drzwi do nadużyć. Światu potrzeba było ogromnie ewangelii czystości. Ewangelię tę przyniósł Chrystus Pan i głosił ją słowem i przykładem.

Przede wszystkim podnosi Pan Jezus i uświęca podupadłą a Bożą instytucję małżeństwa i rodziny. Choć sam nie otrzymuje życia z rodziny, jednak w rodzinie, chce przyjść na świat. Ile dostojeństwa i blasku spłynęło przez to na rodzinę, dowodzi najlepiej Boże Narodzenie, najpiękniejsze święto rodzinne (zob. Mt 1, 16 i 18). Trzydzieści lat Swego Życia spędza Chrystus Pan w rodzinie, korzystając z jej dobrodziejstw, a jeszcze więcej jest dając. Pierwszy Swój Cud czyni na weselu w Kanie, uświęcając ludzkie zaślubiny i czyniąc je obrazem swej miłości do ludzkich dusz (zob. J 2, 1-12). Broni pełnej czystości małżeństwa: samo pożądliwe spojrzenie piętnuje jako zdradę małżeńską (zob. Mt 5, 27 ns.). Przywraca małżeństwu jego pierwotną jedność i nierozerwalność (zob. Mt 19, 1-8). Tuli w Ramionach i błogosławi dzieci, owoc i radość miłości rodzicielskiej (zob. Mk 10, 13-16). Więź naturalną łączącą ludzi w rodzinę przedstawia jako obraz Swego Świętego, Mistycznego zespolenia z Kościołem (Efez 5, 21-23).

Choć tak bardzo ceni rodzinę, ideałem czystości jest dla Niego dziewictwo, dobrowolnie obrane dla Pana Boga. Oczywiście tego ideału nie można wszystkim nawet doradzać, tym bardziej nie można do niego zobowiązywać: wymaga on specjalnego daru natury i Łaski. „Nie wszyscy pojmują tę naukę, jeno ci, którym jest dane… Kto może pojąć, niechaj pojmuje” (Mt 19, 11-12). Było to coś zupełnie nowego, coś, czego świat nie znał dotychczas. Ewangelia czystości, którą głosił Chrystus Pan, była czymś tak wzniosłym, że bez wyjaśnienia i zachęty przez jakiś heroiczny wzór, nie mogła oddziaływać skutecznie.

Życie Chrystusa Pana jest doskonałym wcieleniem ideału dziewiczej czystości. W Nauce Swej musi dotykać wszystkich, nawet najdrażliwszych stron ludzkiego życia, a w apostolstwie styka się ze wszystkimi rodzajami ludzi: z niewiastami, które Mu posługują, z cisnącymi się chorymi, z grzesznikami i grzesznicami. Jakim umiarem, powściągliwością, delikatnością, a jednocześnie jaką dobrocią i uprzejmością odznacza się przy tym wszystkim Pan Jezus; nie ma w Nim ani cienia tej fałszywej, a odpychającej skromności, która w świecie nazywa się pruderią. Przypomnijmy sobie tylko, jak dostojnie i poważnie mówi Pan Jezus o szóstym przykazaniu w Kazaniu na Górze (zob. Mt 5, 27-32); jak delikatnie a bez fałszywych niedomówień opowiada historię syna marnotrawnego (zob. Łk 15, 11-32), z jakim taktem odnosi się do niewiasty cudzołożnej (zob. Łuk. 7, 36-50), do Magdaleny (zob. J 4, 1-27), Samarytanki (zob. J 8, 1-11). Życie Chrystusa Pana jest tak kryształowo czyste, że nawet zaciekła nienawiść wrogów szukająca wszędzie choć pozoru zarzutu, nie śmie najmniejszego rzucić podejrzenia na Jego niewinność.

Niewinny i Najczystszy Pan Jezus będzie szczególną miłością darzył niewinne serca: Maryę, Józefa, Jana Chrzciciela, Jana Ewangelistę, dzieci.

— Zastosowanie. Składając ślub czystości, przyłączyliśmy się i my do naśladowców Najczystszego Pana Jezusa. Wstępowaliśmy może w te szeregi nie — jak Św. Franciszek — po niewinnej młodości. A przecież Św. Franciszek tak się o siebie bał, że mawiał: „Mogę mieć jeszcze synów i córki, nie chwalcie mnie jak człowieka ugruntowanego.

— Postanowienie. Pokorna miłość Pana Jezusa.

 

2. Dziewiczo czysty uczeń.

 

Nie byłby Św. Franciszek prawdziwym rycerzem Chrystusa Pana, gdyby nie pokochał gorąco niewinności i czystości.

Nie zbrukana młodość przygotowała Św. Franciszka do tej Służby Chrystusowej. Że przez swe rozbawione lata młodzieńcze mógł przenieść nietkniętą niewinność, to chyba po Łasce Bożej najwięcej zawdzięcza swej matce, kobiecie o wzorowej czystości obyczajów. Trzej Towarzysze piszą: „Był szlachetny w obyczajach i w mowie. Nikomu nie powiedział nieprzyzwoitego słowa. Choć był wesołym młodzieńcem, z zasady nie odpowiadał na grube żarty. Dlatego ceniono go w okolicy, a niejeden, kto go znał, mawiał, że coś wielkiego z niego wyrośnie”. Św. Franciszek będzie wprawdzie potem ze łzami mówił o swoich „grzechach”, ale te „grzechy” to tylko młodzieńcza wesołość i zamiłowanie w próżnych przyjemnościach. On, który był wcieloną pokorą i szczerością, nigdy się nie oskarżał o jakieś wykroczenie w tej dziedzinie.

A po „nawróceniu” swoim, kiedy ideałem jego życia stała się niepodzielna Miłość Chrystusa Pana, jak starannie Św. Franciszek pielęgnował w sobie czystość serca. Doktor Seraficki pisze, że „czuwał najtroskliwiej, by zachować niewinność duszy i serca”. Nic więc dziwnego, że br. Leon, najbliższy powiernik i spowiednik Św. Franciszka, nie mógł w nim odkryć najlżejszego śladu nieczystości. Celano pisze, że ten blask wewnętrznej czystości przeświecał na zewnątrz: „Jaki piękny, jaki jasny okazywał się w niewinności życia, w czystości serca, w anielskim wyglądzie”.

— Zastosowanie. Mamy dużo powodów do niedowierzania sobie. Jedyną rękojmią wierności może być pokorna miłość do Pana Jezusa. Bo tylko pokora jest czujna na wszystkie niebezpieczeństwa i tylko pokornym Pan Bóg daje Łaskę.

— Postanowienie. Jedynie pokorna miłość Pana Jezusa daje rękojmię wiernego dochowania ślubu czystości.

 

 

Modlitwa.

Dziękuję Ci, Jezu mój, żeś mnie niegodnego powołał do Swej Służby! Z pokorą i miłością odnawiam dziś ślub czystości. Pomnażaj we mnie tę pokorną miłość ku Tobie, ho tylko dzięki niej mogę Ci dochować wierności. Amen.

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 13
  2. Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 13. Przyjście Sędziego; rozłączenie dobrych i złych. Cz. 2
  3. uczczenia Świętego Patrona dnia dzisiejszego, Św. Stanisława Kostki: Nabożeństwo do Św. Stanisława Kostki, Wyznawcy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *