Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

TOM II.

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

 

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

Więzy jej pętami zbawienia. — Ekl. 6, 31

 

PRZYGOTOWANIE. — Judasz wchodzi do Ogrójca i pocałunkiem zdradza swego Mistrza; niegodziwi siepacze rzucają się na Pana Jezusa, chwy­tają Go, wiążą, jak zbrodniarza, i skrępowanego wiodą przez ulice Jerozolimy. Boski Odkupiciel poddaje się tej wielkiej zniewadze, by nam wyje­dnać Łaskę zrzucenia z siebie owych kajdan, jakimi są okazje do grzechu. Iluż Chrześcijan, którzy może przez pewien czas wiedli życie bardzo pobo­żne, z powodu tych okazji wpadło w przepaść wy­stępków i teraz pali się w piekle.

 

I. — Judasz wchodzi do Ogrójca i zdradza po­całunkiem swego Mistrza. Niecni siepacze rzucają się na Pana Jezusa; ten Go chwyta, tamten popycha, in­ny bije, tamten znów wiąże Zbawcę, jak zbrodniarza. „Pojmali Jezusa i związali Go“. Co widzę? Pan Bóg związany! Dlaczego?… Przez kogo? przez Swe stworzenia, ludzi, nędzne robaki ziemskie. Aniołowie w Niebie, co na to mówicie? Panie Jezu mój, dlaczego pozwalasz się skrępować? „O Królu królów, mówi z boleścią Św. Bernard, cóż masz wspólnego z więzami? Co więzy, należne niewolnikom i winowajcom, mają wspólnego z Królem królów i Świętym nad Świętymi?

Ach, Panie! Twa Matka krępowała Cię pie­luszkami, gdy byłeś dziecięciem, zgoda na to; je­steś jakby związany i uwięziony w Tabernakulum pod Postaciami Eucharystycznemu, i na to zgoda; lecz nie dozwól, aby zdradzieccy żydzi związali Cię jak złoczyńcę i prowadzili po ulicach Jerozoli­my od trybunału do trybunału; nie dozwól, mój Panie Jezu, by Cię przywiązanego do kolumny w pretorium Piłata, miano okrutnie ubiczować, zaprowa­dzić na Kalwarię i tam przybić do haniebnego drzewa. Jeśli ludzie odważają się popełnić takie świętokradztwo, Ty, będąc Wszechmocnym, nie dopuść, by Cię miały spotkać katusze i śmierć, ja­kie ci niewdzięczni dla Ciebie gotują.

Pojmuję jednak Tajemnicę. To nie więzy, mój Panie, Cię krępują, lecz Miłość; jedynie Miłość trzyma Cię w więzach i zmusza, byś cierpiał i umarł za nas. — Toteż woła Św. Wawrzyniec Justiniani: „O Miłości, o Miłości Boża, tyś jedynie mogła związać Pana Boga i zaprowadzić Go na śmierć z Miłości ku nam, ludziom!“ — A jednak ci ludzie są tak niewdzięczni i obrażają tę Miłość.

 

II. — Boski Odkupiciel zezwolił na tę zniewa­gę, by Go skrępowano, aby wysłużyć nam Łaskę wyzwolenia nas z więzów, a tymi więzami to oka­zje do grzechu. Tego rodzaju więzów, jeśli od razu się odważnie nie rozerwie, nie rozerwie się nigdy. Iluż teraz w piekle goreje, bo zawsze mówili: Ju­tro, jutro! — Na nic się nie zda mówić, iż dotych­czas nic złego z nami się nie stało; diabeł powoli, powoli prowadzi dusze nierozważne na brzeg prze­paści, a potem, dość jednego choćby najmniejszego popchnięcia, aby w nią wpadły. Jest to powszech­ne zdanie mistrzów życia duchowego, iż szczegól­niej, gdy idzie o nieczystość, nie ma innego na nią środka, jak unikanie okazji i zerwanie stosunków z daną osobą.

Jeśli na nieszczęście i ciebie krępują jakie z tych więzów śmiertelnych, posłuchaj słów Proroka Izajasza: „Rozwiąż związki szyi twojej, pojmana cór­ko Syjonu”. Biedna duszo, zerwij więzy, które cię ciągną do piekła, zbliż się do Mnie i dozwól, bym częścią więzów, jakie Mnie krępowały, tak cię związał, byś zawsze Mnie miłowała.

 

 

Modlitwa.

O Łagodny mój Jezu! Czyż mogę się obawiać, widząc, że dałeś się związać z Miłości ku mnie? I pozbawić się pod pewnym względem możności pod­niesienia ręki, by mnie ukarać? A więc nie chcesz kary mi wymierzyć, bylebym tylko postanowił so­bie zerwać jarzmo swych namiętności i połączyć się z Tobą. Tak, mój Panie, chcę się z nich wyzwo­lić i żałuję nade wszystko, iż przedtem nadużywa­jąc swej wolności, obrażałem Cię, Dobroci Nieskoń­czona. Dałeś się związać z Miłości ku mnie i ja chcę być związany dla Miłości Twojej. O szczęśli­we więzy, o błogosławione pęta zbawienia, które łączycie dusze z Sercem Jezusowym.  Owładnijcie biednym moim sercem i tak je skrępujcie, aby ni­gdy nie mogło się odłączyć od Tego najukochańszego Serca. O Matko Boża i Matko moja, Maryo, przez tą Boleść, jakiej doznałaś, widząc Je­zusa skrępowanego, jak złoczyńcę, wyjednaj mi świętą wytrwałość. Amen.

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w miesiącu Sierpniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo sierpniowe poświęcone ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 25
  2. uczczenia Świętego Patrona dnia dzisiejszego, Św. Ludwika, króla francuskiego, Wyznawcy: Nabożeństwo do Św. Ludwika, króla francuskiego, Wyznawcy.

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *