Rahab grzesznica

12 czerwca

Żywot Raab grzesznicy.

 

 

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich Starego i Nowego Testamentu z dzieła Ks. Piotra Skargi, T. III, 1880r.

 

 

 

 

Wielki wzór nawrócenia, pokuty i Opatrzności Boskiej nad wybranymi, jest owa Raab, którą prorockie i apostolskie Pisma wysławiają, i nam ją za przykład wiary, dobrych uczynków, usprawiedliwienia i cnót wszelakich dają. Początki jej złe, ale koniec święty. Urodzona w Palestynie w mieście Jerycho, w bałwochwalskich ciemnościach wychowana, za mieszkanie miała karczmę, na obyczajach której młodość swą i urodę nieszczęśliwie marnowała. Nie znając Pana Boga Prawego, była córką ciemności i złych uczynków, ale gdy światłość prawdy serce jej objaśniła, porzuciła sprośny żywot, stając się drogim w Domu Bożym kamieniem; tak iż z jej pokolenia narodził się według ciała Pan Bóg nasz Jezus Chrystus.

Gdy Imię Pana Boga, Stwórcy Nieba i ziemi, sławić się w Palestynie poczęło z wielkich cudów jakie w Egipcie czyniło, lud hebrajski z ciężkiego jarzma wywodząc; gdy dalej niewiasta ona słyszała o zwycięstwach, jakie lud ten nad królmi, których granicami szedł, odnosił; uwierzyła w Pana Boga Jednego, którego on chwalił, i porzuciła występne swe obyczaje. Dziwna jest Dobroć i szczodrobliwość Boska dla grzeszników, którzy się garną do Niego. Nierządnica ta stawszy się posłuszną natchnieniu Ducha Świętego, z niewiernych ust Cuda Boże sławiących, Wiary się nauczyła, i Pan Bóg też wspomniał na nią śląc do niej Swe posły.

Kiedy Jozue dążąc do Ziemi Obiecanej, Palestyny, miał się przeprawiać przez Jordan, posłał dwóch mężów do Jerycha, miasta pogranicznego, aby się wywiedzieli o sile i gotowości wojsk nieprzyjacielskich. Ci wszedłszy do miasta, wprost się udali do domu tej oto Raab, która wnet poznawszy, iż byli z onego ludu Boga, którego ona wiarą i sercem chwaliła, z wielką uciechą i gościnnością ich przyjęła, i lękając się o ich życie, w tajemnej ukryła ich komorze.

Długo tam wszakże zataić się nie mogli; król Jerychu dowiedział się o nich, nakazując Raab ażeby ich wydała, ale ona odesłała posłów królewskich, mówiąc, iż byli u niej owi Izraelczycy, ale równo z nocą z miasta wyszli, i że śląc za nimi pogoń, jeszcze schwytać ich będą mogli. Sama tymczasem poprowadziła ukrytych mężów w bezpieczniejsze niż dotąd schronienie, a gdy sobie tam nieco wypoczęli, weszła do nich, i wyznawać przed nimi wiarę swoją poczęła. Wiem, powiada, jak cudowną Pan Bóg nad wami rozciągał Opiekę, jak morze osuszał gdy was z Egiptu prowadził. Wiem iż wam Pan Bóg dał tę ziemię, gdyż padł na nas strach wielki, i straciliśmy wszelką nadzieję ocalenia, słysząc o waszych za Jordanem nad królami Amoryjskimi zwycięstwach. Bo Pan Bóg wasz, jest Pan Bóg Jedyny na Niebie i ziemi.

O mądra i wielka tej niewiasty wiara! Po dwóch rzeczach prawdziwego poznała Pana Boga: pierwsza, iż władnie rzeczami stworzonymi, że Jemu posłuszne są żywioły, jako Panu i Twórcy swemu. Po wtóre, iż władnie sercami ludzkimi, a zsyła na niepokój lub trwogę, co tylko Pana Boga Samego może być Dziełem. I gdzież się takiej nauczyła mądrości? Pan Bóg to, do Którego natchnienia wolę swą ochoczo obracała, oświecał jej rozum. Tak wyznawszy swą wiarę, prosiła Raab onych mężów, ażeby przez wzgląd na politowanie jakiego nad nimi użyła, oni też czasu swojego okazali miłosierdzie całemu jej domowi, i od zguby go zachowali.

Poprzysięgli jej to mężowie Izraelscy, trzy stawiając jej warunki: pierwszy, aby nikomu o nich nie powiadała; drugi, aby w oknie przez które spuścić ich miała, powrózek czerwony ku poznaniu tej gospody wisiał; trzeci, aby całą swą rodzinę w dom swój zebrała, i z nią się czasu oblężenia zamknęła, iżby nikt z domu wyjść nie śmiał, gdy miasto wezmą, bo taki zginie, a z własnej winy. Po tej zmowie, spuściła ich Raab z okna, i zaleciła aby przez trzy dni pozostali ukryci w okolicznych górach, dopóki pogoń, która za nimi poszła, nie wróci. Uczynili tak mężowie, po czym stanąwszy przed Jozuem, zdali mu sprawę o wszystkim. Gdy wódz ludu Bożego z wojskiem pod miasto przyciągnął, obwołać kazał, aby dom Raab, czerwonym powrózkiem naznaczony wolny był, i nikt w nim szkody żadnej czynić nie śmiał. A kiedy Mocą Bożą przez procesje z arką i na głos ludu i trąby kapłańskiej, mury upadły i mieszkańców miasta, od małego aż do wielkiego zabijano, dwaj oni mężowie stanęli u drzwi domu Raab, i oddając odebraną od niej posługę, strzegli by żadna z osób tam przebywających, nie doznała krzywdy. Po czym na rozkaz Jozuego wyprowadzono z niego wszystkich wraz z dostatkami jakie posiadali, i postawiono ich przed obozem, na oznaczonym miejscu.

Zacna to niewiasta, którą Paweł Święty licząc między patryarchami i świętymi zaleca, mówiąc: Wiarą swą Raab nierządnica, nie zginęła z niewiernymi, przyjmując posły ludu Bożego w pokoju. Wiara to zaiste, jaką Chrystus Pan błogosławił, słowy: ,,Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” Ta słysząc, i to z ust pogan tylko, o cudach w Egipcie, poznała w nich Pana Boga Prawdy, a Duchem Jego pobudzona, skłoniła wolę swą do wiary, i sama jedna potępiając nierozum wszystkich którzy ją otaczali, porzuciła bogi swych przodków, aby się ukorzyć przed Panem.

Do tej wiary przyłączyły się i uczynki i cnoty wielkie, bo wiara bez uczynków martwa jest. Raab nierządnica, z uczynków usprawiedliwiona jest, z których ją drugi apostoł Jakub Święty zaleca, mówiąc: ,,Izali z samej wiary tylko, a nie z uczynków człowiek bywa usprawiedliwiony? Zastanówmy się tutaj nad cnotami tej niewiasty. Najpierw: poznawszy sługi Pana Boga, w którego uwierzyła, zdjęta bojaźnią Jego, śmiała ich w dom swój przyjąć; ważyła zdrowie, życie własne i rodziny, nie oglądając się na okrucieństwo króla, który zagładą domu całego mógł ją za to ukarać; potem dowiodła hojności serca, przyjmując w dom swój gości i przychodniów, racząc ich, i wszelkim ich potrzebom zaradzając troskliwie. A powodowana miłością bliźniego, i nie mogąc uchronić od zaguby całego miasta rodzinnego, zawarowała sobie bezpieczeństwo wszelakie dla rodziców i powinowatych swoich, gotując tym którzy z niej kiedyś niesławę mieli, szczęście, i nie tylko doczesnych dóbr zachowanie, ale nad wszystko, uczestnictwo dóbr wiecznych w poznaniu prawdziwego Pana Boga. A wstrzemięźliwa w mowie, wierna w dotrzymaniu obietnic, wyjednała sobie Łaskę i Miłosierdzie Pańskie.

Na koniec, jaką pokutę za zły przeszły swój żywot czyniła, w jakiej się potem bojaźni Bożej, uczciwości, mierności czystości zachowała, świadczy o tym wielki i zacny z pokolenia Judy idący dom Salomona księcia i przedniego pana, który wziął ją za małżonkę; a z niej w piątym pokoleniu Dawida króla urodził. I ona sucha niegdyś ziemia, stała się ogrodem cnót wszelkiej pobożności, iż ziściło się na niej proroctwo: ,,Zapomnij, powiada, hańby młodości; byłaś niewiastą opuszczoną, ale się już nie bój, nasienie twoje narody opanuje”.

Była Raab w wielu względach figurą Kościoła Bożego, z pogaństwa nawróconego. Jak ona, nie widząc cudów w Egipcie, uwierzyła, tak Kościół z rozmaitych narodów złożony, nie widząc cudów Chrystusa Pana i Apostołów, uwierzył, i przyjął rzeczy rozumowi i naturze cielesnej przeciwne. Jako powrózek czerwony miał chronić dom jej od przekleństwa śmierci; tak nas Krew Chrystusa Pana od mocy nieprzyjaciół i śmierci dusznej wyzwoliła, a czasu swego, i z cielesnej wyzwoli. Jako kto się w jej domu zamknął, potępienia rzuconego na miasto uchodził; tak kto się w jedności Kościoła Bożego zamknie, wiernym się jego wyznawcą stając, srogości przekleństwa na grzech od Boga rzuconego, uchodzi. Jako kto z domu onego wyszedł, wnet zginąć musiał; tak kto się od jedności Kościoła Katolickiego oddali, wieczną zgubę sobie gotuje.

Takimi to sprawami wysłużyła sobie ta oto Raab, Miłosierdzie Boże, jako Pan w Psalmie mówi: „Wspomniałem na Raabę, iż uwierzyła w Imię moję, i w cnotach a pobożności je uczciła”. Naśladujmy ją w porzucaniu grzechów naszych, w czynieniu szczerej a żywej pokuty, i w wytrwaniu w dobrych uczynkach do końca. A tak, chwaląc Pana Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, dostąpimy żywota i rozkoszy bez końca, na wieki wieków. Amen.

 

 

Uwaga.

 

 

Pan Bóg nikogo od Łaski Swej nie odsądza. A jeżeli przyrodzona człowiekowi ułomność po pierwszym ojcu odziedziczona, czy to krzywi wolę jego, popychając ją ku zaspakajaniu grzesznych jego zachcianek, czy też zasłania mu oczy na prawdę; to niemniej sam widok i znajomość wielkich Dzieł Pana Boga, Sprawiedliwości i Dobroci Jego; przykład tylu doskonałych wyznawców Chrystusa Pana w cnotach jakimi jaśnieli, naprowadzać serca nasze powinny na drogę prawdy i zbawienia. Jeżeli pilnie dołożymy ucha duszy, usłyszymy też i my niejednokrotnie ów cichy głos sumienia, pociągający nas ku wszystkiemu co dobre i święte. Jest to Głos Boży, który nie krępując wolności naszej, zachęca nas i wabi. Od nas samych zależy, abyśmy jak ona Raab posłyszawszy go, uwierzyli Panu Bogu naszemu, porzucili dawne błędy, a w doskonalonym z dniem każdym żywocie, zdobyli sobie Miłosierdzie Jego tu i na wieki.

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *