Św. Maciej Apostoł

24 Lutego.

ŻYWOT ŚW. MACIEJA, APOSTOŁA.

(żył około r. 60.)

 

 

 

 

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich Starego i Nowego Testamentu z dzieła Ks. Piotra Skargi, T. I, 1880r.

 

 

Pan nasz Jezus Chrystus powracając do Nieba, w mądrym i doskonałym porządku czeladkę Swoją zostawił. Oprócz wiernych słuchaczy Swoich, miał On w osobnym ćwiczeniu 72 Uczniów jako szkołę niższą, odpowiadającą dzisiejszym kapłanom. Na wyższą nad tym i dostojność, wybrał innych 12, których nazwał Apostołami, jakoby biskupami, nad którymi postawił na najwyższej stolicy jednego z nich, Piotra, opokę, klucznika i pasterza wszystkich owiec Swej Trzody, aby Święty Kościół Jego był na wzór wojska mającego rozmaite stopnie oficerów i przywódców, którzy słuchają wszyscy najwyższego wodza.

Wnet też po Wniebowstąpieniu Pańskim, rząd tak postanowiony wszedł w wykonanie. Bo gdy się Apostołowie na wojnę duchowną ze światem, z ciałem i z ciemnościami żydowskimi i pogańskimi gotowali, a świat Panu swojemu Jezusowi Chrystusowi pod Moc i posłuszeństwo podbić mieli; Piotr Święty widząc, iż po nieszczęśliwym zejściu Judasza, jednego Apostoła nie dostawało, a czując się być starszym nad ową czeladką Pańską; jako zwierzchnik rządu i namiestnik Pana swojego, znał, iż się należało postanowieniu Pańskiemu zadosyć uczynić. Miało być 12 Apostołów, która to liczba figurowana była w 12 Patryarchach, aby jako tamci byli ojcami kościoła starego Mojżeszowego, tak też ci, w tej samej liczbie zostawali Ojcami i przewodnikami Kościoła Nowego, a to sposobem nie cielesnym, jako tamci, ale duchownym, doskonalszym. Dawali oni bowiem początek Kościołowi doskonalszemu, chrześcijańskiemu. Drugą figurą tej liczby Apostołów były owe 12 wołów miedzianych w świątyni Salomonowej, które na sobie miedzianą wodę nosiły. Trzech z nich obróconych było ku wschodowi, trzech na zachód, trzech na południe i trzech na północ; przedstawiając razem 12 Apostołów w jarzmie Chrystusowym wyćwiczonych, i w roli Jego pracujących, którzy wodą Chrztu Świętego świat cały do Kościoła Chrystusowego nawrócić mieli. Toż potem i Jan Święty w objawieniu swym widział miasto na 12 drogich kamieniach osadzone, i mające bram 12. Chcąc wtedy Piotr Święty liczbę tę dopełnić, oznajmił braci swej, iż potrzeba, aby w miejsce Judaszowe z pomiędzy Uczniów Chrystusowych, którzy niegdyś w Szkole Pańskiej byli, jeden wybrany został.

Otóż wtedy gdy Apostołowie i Uczniowie Pańscy w liczbie 120 osób wraz z Matką Pana Jezusa i niewiastami świętymi, zgromadzili się na wspólną modlitwę w Wieczerniku, jak to od chwili Wniebowstąpienia Pańskiego zwykli byli czynić; Piotr Święty powstał i tak przemówił: — Mężowie, bracia! wypełniła się jak wiecie przepowiednia Dawida w Piśmie Świętym zawarta, o strasznej zbrodni Judasza, który zaprzedawszy Chrystusa, Pana swojego, sam się z rozpaczy powiesił. Wypada wtedy stosując się do słów psalmu: „Aby miejsce odpadłego inny zastąpił“, wybrać jednego z pomiędzy tych, którzy od chrztu Janowego aż do wstąpienia Pańskiego do Nieba, nie odstępowali Chrystusa Pana, i byli świadkami Zmartwychwstania Jego”. — Po tych słowach Apostołowie uczynili naradę i przedstawili dwóch do wyboru: Józefa zwanego Barsabas i Macieja. Biorąc zaś przykład z Mistrza swego, który nim ich wybrał, całą noc pierwej na górze Oliwnej na modlitwie przepędził; błagali gorąco Pana Boga, aby im wskazał tego, którego mieć chciał na tym urzędzie. Po czym rzucili losy, i padł los na Macieja, a jednocześnie światłość niebieska ukazała się nad jego głową, dając potwierdzenie spełnionemu wyborowi.

Wyniesiony tym sposobem na godność Apostoła, Św. Maciej pochodził z pokolenia Judy, z miasteczka Betlejem, a był synem zamożnych i odznaczających się gorliwością w zachowywaniu prawa Mojżeszowego, rodziców. Troskliwie pielęgnowany, nieskażone od lat najmłodszych prowadził życie, a w Piśmie Bożym i w rzeczach odnoszących się do religii, wykształcony wysoko, świętobliwy młodzieniec, skoro tylko Pan Jezus Chrzest Święty przyjął i rozpoczął Swe Życie czynne, ogłaszając Boską Swoją Naukę; poszedł za Nim i nie odstępował Go aż do Jego Wniebowstąpienia, należąc do owych 72 Uczniów.

Pełen cnót wszelkich, miłujący gorąco Mistrza swojego, a troskliwy o Chwałę Jego, Maciej Święty zostawszy Apostołem, nawiedził najpierw Macedonię, gdzie głosząc Naukę Boską, i wielkimi ją popierając cudami, niemałą liczbę pogan Chrystusowi Panu pozyskał. Wróciwszy potem do żydowskiej ziemi, która mu z podziału pomiędzy Apostołami ku głoszeniu Słowa Bożego przypadła; znany tam już i ceniony wielce. Maciej Święty pracował równie skutecznie jak i gorliwie dla Zbawiciela, i kazaniami, jako też cudownymi dobrodziejstwami swymi mnogość dusz ludzkich do Wiary Świętej przywiódł. Poruszona tym zawiść żydowska znosić go dłużej nie chciała; Ananiasz, kapłan, uwięzić i przed sąd swój stawić go kazał. Gdy tam Apostoł wobec licznie zgromadzonego ludu wyznał Chrystusa Pana, dowodząc, iż On, jako Bóg i Człowiek zarazem, jest Jedynym Prawdziwym Zbawicielem oczekiwanym przez naród wybrany i przez świat cały; skazany na śmierć, ukląkł i dzięki Panu Bogu składając za Łaskę męczeńskiej śmierci, a modląc się za swych nieprzyjaciół, ukamienowany został. Dającemu zaś jeszcze niejakie znaki życia, uderzeniem w głowę siekierą, koniec położono.

Ciało jego do Rzymu przeniesione, spoczywa w kościele Mariae Majoris, na cześć Panu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, Którego sława na wieki wieków. Amen.

 

 

Pożytki duchowne.

 

 

Podanie pierwszych wieków Chrześcijaństwa niesie, iż Apostoł Maciej Święty zalecał głównie w kazaniach swoich walczenie ze zmysłowością, to jest z wszelkimi zachciankami i słabościami ciała. Zachęcał nowo nawróconych do życia umartwionego, ostrzegając ich wszelako, że przede wszystkim trzeba umartwiać się wewnętrznie przez poskramianie złych uczuć i namiętności, a to w samym ich zarodzie.

Do tej niezrównanej wartości nauki przydamy tu inną jeszcze, jaką nam okoliczność wyboru Apostoła tego nastręcza. Oto, widzimy tu najpierw, iż Apostoł Piotr Święty władzę swą Głowy i Pasterza Kościoła Chrystusowego, od początku zaraz wykonywać poczyna, przedstawiając swej braci, to co z natchnienia Ducha Bożego potrzebne mu być uznaje. Po wtóre, znajdujemy tu stwierdzenie tego, iż modlitwa jest niezbędnym warunkiem duchowego życia człowieka na ziemi. Przez nią to niosąc Panu Bogu serc ofiarę, i przedstawiając Mu potrzeby nasze, odbieramy od Niego Dary i Łaski w mierze, jaką dobrotliwa Mądrość Jego, z naszym być uzna pożytkiem . Modlitwa jest spójnią między Panem Bogiem a człowiekiem, jest wyrazem zależności jego od tego Stwórcy i Pana, który raz świat stworzywszy i nadawszy mu prawa, działać jednak i tworzyć nigdy nie przestaje, i od najwznioślejszej ze stworzonych przez siebie istot, od rozumem obdarzonego człowieka, tego aktu pokory i zależności wymaga.

Najwyższy przykład tak świętego obowiązku, zostawił nam Chrystus Pan, Który wszystkie Sprawy Najświętszego Żywota Swego od modlitwy poczynał; Który noc poprzedzającą Swą Mękę w Ogrójcu na modlitwie przepędził, wołając do Boga Ojca: ,,Ojcze! oddal ode Mnie ten kielich! wszakże nie Moja, ale Twoja Wola!” Naśladując Go wtedy Apostołowie Święci, nic bez modlitwy nie poczynali. W niej poznania Woli Bożej, mocy do jej wykonania i wytrwałości szukali, wiedząc, iż Ten, który się stworzeniu swemu Ojcem mianować kazał, nie przestanie Ojcowskiej nad dzieckiem Swoim rozciągać Opieki, o ile to z prawdziwie dziecięcą miłością i ufnością, uciekać się do niej będzie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2024