Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r
zniosłym i miłym nader pomnikiem niezgłębionego Miłosierdzia Boskiego jest Święty, którego żywot w dniu dzisiejszym rozważać nam przychodzi.
Urodził się on w Ksanten, w księstwie Cleve, w roku 1082, ze znakomitej rodziny i jako piękny, bogaty, utalentowany, wesoły i pełen dowcipu młodzieniec był ogólnie lubionym i duszą wszystkich towarzystw, to też używał pełną czarą wszystkich przyjemności świata.
Obrał sobie wprawdzie stan duchowny, ale dał się wyświęcić tylko na subdiakona, aby zmysłowych uciech używać w całej pełni. Wysokim stosunkom rodowym zawdzięczał, że został kanonikiem przy dworze Arcybiskupa kolońskiego, oraz jałmużnikiem cesarza Henryka V, ale przy tym nie zmienił życia wesołego i oddanego wszelkim uciechom światowym. Jakkolwiek serce jego nie brało żywego udziału we wszystkich tych zmysłowych rozkoszach, to jednakże nie miał dość siły, aby się ich wyrzec zupełnie.
Kiedy pewnego razu na ognistym rumaku we wspaniałym i bogatym stroju wybrał się na zabawę do sąsiedniej wsi, nastała wielka burza, a piorun uderzył w pobliżu; ogłuszony spadł z konia. Gdy przyszedł do przytomności, uznał ze skruchą w jakiem przed chwilą był niebezpieczeństwie życia i co jego duszy zagrażało, gdyby był piorun bliżej uderzył; zawołał tedy z głębi serca, jak Saul przed przybyciem do Damaszku: „Panie, cóż chcesz, abym czynił?“ Wewnętrzny głos mu odpowiedział: „Odwróć się od złego, a czyń dobrze: szukaj pokoju, a ścigaj go!“ (Ps. 33, 15).
Norbert zrozumiał to wołanie Łaski Boskiej i przytrzymał niewidzialną rękę, niosącą mu pomoc. Nie powrócił już na dwór koloński, lecz do Ksanten; zamienił jedwabne szaty na odzież pokutnika, pościł o chlebie i wodzie i tym serdeczniejszy wzbudził w sobie żal za grzechy, im głębszego doznał Miłosierdzia Boskiego w tym, że uniknął nagłej śmierci, a z nią wiecznego potępienia za ciężkie swe grzechy.
Nawrócenie się Świętego Norberta pokazuje nam, jak to zrządzenie Boskie dziwnie wplata się w życie człowieka. Jednym uderzeniem piorunu Opatrzność Boska zwróciła Świętego Norberta z drogi szerokiej, wiodącej ku potępieniu, a skierowała go na ciasną i niewygodną drogę cnoty. Kiedy bowiem dawniej oddawał się wszelkim namiętnościom ciała, to potem po nawróceniu, gdy mógł obcować z Bogiem, największej doznawał radości i szczęścia.
I my także winniśmy się starać postępować za przykładem Świętego Norberta i uznać, że to życie doczesne, chociaż ma wiele uroku i wabi człowieka, nie zdoła jednak zapewnić mu, nawet na tym tu świecie ciągłej, nieprzerwanej szczęśliwości; żaden człowiek na świecie nigdy zupełnie szczęśliwym nie był i nie będzie, zawsze się mieszają chwile goryczy, które mu zatruwają szczęście i dają poznać, że tylko tak żyć należy, aby się po śmierci stać uczestnikiem szczęścia wiecznego, niczym nieprzerwanego.
W tym przekonaniu żyjmy i tak życiem naszym pokierujmy, to przy jego końcu zamiast obawy przed śmiercią radość będziemy czuli, że nas Pan Bóg woła do wiecznej radości i szczęścia.
Boże, któryś Św. Norberta, Wyznawcę Twojego i Biskupa, wielkim kaznodzieją uczynił i przez niego Kościół Twój nowym Zgromadzeniem zakonnym obdarzył, spraw, prosimy, abyśmy za pośrednictwem zasług jego, wsparci Twoją pomocą, wiernie spełniali, co on i słowem i czynem nauczał. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.
∗ ∗ ∗
|
Oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:
Dnia 6-go czerwca uroczystość Świętego Norberta, Biskupa Magdeburskiego, założyciela zakonu Premonstratensów. — W Cezarei w Palestynie uroczystość Św. Filipa, jednego z siedmiu pierwszych diakonów. Obdarzony Łaską działania cudów, nawrócił Samarię do Wiary Chrześcijańskiej, ochrzcił podkomorzego królowej Kandaki z Etiopii i zakończył świętobliwe życie swe w Cezarei; obok grobu jego pochowano także trzy córki jego, jako poświęcone Bogu Dziewice; czwarta zmarła napełniona Duchem Świętym w Efezie. — W Rzymie męczeństwo Św. Artemiusza i małżonki jego Kandydy oraz córki ich Pauliny. Artemiusz został naukami i cudami Św. Piotra, Egzorcysty nawrócony na Wiarę Św. i z całym domem swoim ochrzczony przez Św. Marcelina, Kapłana; po uwięzieniu obito go na rozkaz sędziego Serenusa pałkami ołowianymi, a potem ścięto; małżonkę jego i córkę wrzucono w dół i zasypano kamieniami i gruzem. — W Tarsie w Cylicji śmierć męczeńska 20 Świętych Męczenników, którzy za Dioklecjana i Maksymiana wycierpieć musieli przeróżne męki z rozkazu sędziego Symplicjusza, przy czym wsławili Boga śmiertelnym swym ciałem. — W Noyon we Francji pamiątka Św. Męczenników Amancjusza, Aleksandra i ich towarzyszów. — W Fiesoli w Toskanii uroczystość Św. Aleksandra, Biskupa i Męczennika. — W Mediolanie uroczysty obchód Św. Eustorgiusza II, Biskupa i Wyznawcy. — W Weronie pamiątka Św. Jana, Biskupa. — W Besançon we Francji Św. Klaudiusza, Biskupa.