16 Listopada.

Św. Albert Wielki.

 

 

 

 

Źródło: Żywoty Świętych z dodatkiem rozmyślań, modłów i rycin napisał Ks. Julian Antoni Łukaszkiewicz, Honorowy Kap. Bazyliki Lor., 1931r.

 

 

Św. Albert WielkiWielki ten uczony urodził się w Lawingen, w Szwabii. Matka wychowała go pobożnie i cieszyła się, że chłopiec posłusznym był i potulnym, ale martwiła się, że z początku mimo pilności tępym okazał się w naukach. Ofiarowała go Najświętszej Pannie Maryi, i nagle począł znaczne robić postępy. Odtąd Albert szczególniejsze miał nabożeństwo do Najświętszej Panny Maryi. Na wszechnicy w Padwie wyróżniał się zdolnościami spośród wszystkich słuchaczy. Przybył podówczas do Padwy dominikanin Jordan. Kazania jego tak potężny wpływ wywarły na Alberta, że porzucił świat i oblókł habit Dominikański. W cnotach zakonnych takie robił postępy, że wkrótce prześcignął starszych. Ponieważ znakomitym był teologiem pełnił urząd profesora w szkołach klasztornych. Po śmierci generała Zakonu, wybrano go zarządcą całego Zakonu, ale po dwu latach podziękował za tę godność i objął katedrę profesorską w Kolonii. Ze wszystkich stron świata zbiegali się uczniowie słuchać wykładów uczonego zakonnika, którego już za życia, wielkim nazywano. W r. 1245 wysłali go przełożeni do Paryża. Na jego wykłady na wszechnicy schodziło się tyle uczniów, że największe sale objąć ich nie mogły. Musiał nauczać w ogrodzie. Posiadał głęboką znajomość wszystkich nauk. Prócz teologii i prawa znał tak dobrze matematykę, botanikę, zoologię, że po sześciuset latach dziś wzbudza podziw w nowoczesnych naturalistach. Niektóre wykłady spisał, a wynoszą 21 grubych tomów drukiem. – W r. 1254 wybrany prowincjałem Niemiec, wizytował klasztory pieszo, i braci do umartwienia zachęcał. Papież Aleksander IV zmusił go do przyjęcia godności biskupiej i przeznaczył go do Ratyzbony. Gorliwie spełniał swe obowiązki, ale tęsknił do ubogiej celi zakonnej. Po śmierci więc Aleksandra IV, prosił o zwolnienie od obowiązków biskupich i otrzymał takowe. Wrócił do klasztoru w Kolonii i tu już do końca życia był profesorem. Mając lat 80 stracił pamięć. Odtąd gotował się na śmierć i grób sobie wykopać kazał. Zmarł 1280 r. wsławiony cudami za życia i po śmierci.

 

 

Niektóre nauki Św. Alberta.

– Jak za fałszywą monetę nie kupisz niczego dobrego, tak za fałszywą cnotę nie zdobędziesz Nieba.

– Prawdziwie cierpliwy nie żali się na krzyże, które znosi.

– Kto skosztował rozkoszy ducha, temu obmierzną rozkosze ciała.

– Prawdziwy mędrzec robi dobre, a brzydzi się złem.

– Nie pytaj się o to, czy ludzie mówią o tobie dobrze, ale pytaj się o to, czy dobrze czynisz?

– Fałszywa to pokuta, która poprawia się z jednego grzechu, a nie dba o inne grzechy.

 

 

Modlitwa.

Św. Albercie, ozdobo teologów i wzorze filozofów, któryś z Łaski Niebios tak głęboką posiadł naukę, iż współczesnych przewyższałeś, uproś nam u Boga tę Łaskę, abyśmy poznali rozumem to, co nauczałeś, a naśladowaniem wypełniali to, co czyniłeś. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023