Zawartość strony
29. LISTOPADA
ŚW. LEONARD Z PORTO MAURIZIO.
Źródło: Żywoty Świętych z dodatkiem rozmyślań, modłów i rycin napisał Ks. Julian Antoni Łukaszkiewicz, Honorowy Kap. Bazyliki Lor., 1931r.
Szczególniejszy czciciel Męki Pańskiej, Św. Leonard, urodził się w Porto Maurizio, w miasteczku nadmorskim blisko Genuy 1676r. Mając lat dwa stracił matkę, ale zastąpił mu ją dobry ojciec, który syna wychowywał troskliwie w niewinności i pobożności. – Gdy podrósł zachęcał kolegów do czci Królowej Niebios, i prowadził ich za miasteczko pod figurę, gdzie prawił im nauki, aby niewinnością serca, modlitwą i pieśnią wielbili Maryę. – Wysłany na nauki do Rzymu, przewyższał wszystkich kolegów cnotą i pobożnością. Nazywano go drugim Alojzym. – Uczył się medycyny; gdy jednak widział, jak wiele ludzi nie zna katechizmu i stacza się dlatego na bezdroża, wstąpił do Zakonu Reformatów i postanowił być misjonarzem. W Zakonie cnota jego wystąpiła w całym blasku. Przestrzegał ściśle Reguły, był pokornym, posłusznym, i ponad przepis trapił ciało swe postami i włosiennicą. Wyświecony na kapłana z całym zapałem oddał się misjom, i nauczaniu opuszczonych. Wkrótce jednak przerwać musiał swoją pracę, gdyż począł pluć krwią. Kilka lat leczono go bezskutecznie. Ofiarował się do Najświętszej Panny Maryi, i zdrowie odzyskał. Odtąd 44 lat pracował na misjach po wsiach i po miastach, i zadziwiał swą wytrwałością zdrowych. – Pan Bóg dał mu dar wymowy. Najzatwardzialsi grzesznicy nie mogli się oprzeć jego naukom i rozumowaniu. Nawet papieże słuchali jego kazań, gdy w Rzymie urządzał misje. Wszyscy dziwili się, skąd w tym człowieku tyle mądrości, zapału i siły, skoro postami i umartwieniami wycieńczony, wyglądał jak szkielet. Wiele dusz pozyskał Chrystusowi Panu, a chcąc zapalić wiernych do większej pobożności, zaprowadził w Kolosseum stacje drogi krzyżowej. Nabożeństwo to rozszerzał po całych Włoszech, a dziś wprowadzono je w każdym kościele na całym świecie. Zalecał także nabożeństwo do Najświętszej Panny Maryi i Najświętszego Sakramentu. – Zmarł w Rzymie 1751r. mając lat 75. Papież Pius IX policzył go w poczet Świętych 1867r.
Wyjątki z nauk Św. Leonarda.
Jest wieczność! a jednak wy zapominacie o niej. Śmiejecie się, żyjecie lekkomyślnie, i grzeszycie, jakgdyby jej nie było, – ale ona jest.
– Dwie drogi przed nami – piekło albo pokuta, miłosierdzie Boże albo potępienie.
– Pytajcie się pokutników, pastelników i pustelnic. Kto ich zawiódł na pustynię, kto ich zachęcił do życia anielskiego? Otrzymacie odpowiedź: pamięć na wieczność. Ustanie wszelkie ciało, a człowiek obróci się w popiół. (Job 34).
Modlitwa.
Boże, Któryś Błogosławionego Wyznawcę Twego Leonarda obdarzył ognistą wymową, iż kruszył najtwardsze serca, i nakłaniał je do pokuty za jego przyczyną wesprzyj nas Łaską Swoją, abyśmy Mękę Syna Twego często rozmyślali, za grzechy nasze prawdziwie żałowali, a poprawiwszy się bogobojne wiedli życie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
© salveregina.pl 2022