6. GRUDNIA
ŚW. MIKOŁAJ, BISKUP.
Źródło: Żywoty Świętych z dodatkiem rozmyślań, modłów i rycin napisał Ks. Julian Antoni Łukaszkiewicz, Honorowy Kap. Bazyliki Lor., 1931r.
Wielki jałmużnik i gorliwy pracownik w Winnicy Pańskiej, urodził się w Patarze, w Małej Azji. Rodzice wychowali go pobożnie i przyuczali od młodości rozdzielać jałmużnę między ubogich. W szkołach nie tylko celował w naukach, ale przede wszystkim w cnocie. Unikał pustych zabaw, a szukał samotności i modlitwy. – Obrał sobie stan duchowny. Gdy został kapłanem pracował gorliwie nad zbawieniem bliźnich i swoim własnym. Skromny, cichy, milczący, umartwiał się postami i pracą. Stryj jego zbudował klasztor i jemu oddał pod opiekę. Był znakomitym przełożonym zakonników, gdyż więcej przykładem niż słowem zaprawiał ich do cnoty. W r. 300 zmarli na zarazę jego rodzice, zostawiając mu wielki majątek. Sprzedał go zaraz i rozdał ubogim. Pewien mieszczanin ubogi, trzy miał córki. Przez trzy noce z rzędu rzucał mu złoto przez okno, aby miał posag na wydanie odpowiednie córek. Kiedy wszystko rozdał, udał się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej i zamyślił iść na pustynię. Głos wewnętrzny ostrzegł go jednak, aby wracał między ludzi i pracował nad ich zbawieniem. Posłuchał i do ojczyzny wrócił.
Gdy wracając z pielgrzymki przybył do miasta Miry, byli w nim zgromadzeni biskupi okoliczni, radząc nad wyborem biskupa dla Miry. Zgodzono się obrać tego, kto pierwszy z rana do kościoła przyjdzie. Był nim Mikołaj i obrany został biskupem.
Sprawował urząd biskupi w Mirze gorliwie z wielkim pożytkiem dla Kościoła. Kiedy wybuchło prześladowanie Chrześcijan za cesarza Dioklecjana, został uwięzionym i wtrąconym do więzienia. Otrzymał wolność dopiero za cesarza Konstantyna Wielkiego. Wrócił więc zaraz do Miry, i naprawiał szkody jakie wyrządziło pogaństwo w czasie jego nieobecności. Umacniał wiernych w Wierze, wspierał ubogich, nawracał pogan i liczne budował kościoły dla Chrystusa Pana. Umartwiał się wielce, mięsa nie jadał, raz na dzień się pożywiał, modlił się długo i rozmyślał. – Zmarł 6 grudnia 345 wsławiony licznymi cudami za życia i po śmierci. Ciało jego spoczywa w Bari we Włoszech.
Punkty do rozmyślania.
Według rozmaitego stopnia potrzeby bliźniego, odmiennym jest nasz obowiązek wspierania go.
– W potrzebie ostatecznej, gdy grozi bliźniemu wielkie nieszczęście lub śmierć głodowa, obowiązani jesteśmy ratować bliźniego, choćby trzeba było sprzedać suknie lub sprzęt jaki.
– W potrzebie ciężkiej, gdy nie wspomożony bliźni straciłby urząd, został uwięziony – wtedy obowiązany jesteś dać jałmużnę z dóbr nad stan zbywających.
– W potrzebie zwyczajnej są np. żebracy i chodzący od drzwi do drzwi. Lepiej, gdy im dasz jałmużnę, aniżeli gdy powiesz, może cię w drugim domu opatrzą.
Modlitwa.
Boże, Któryś Błogosławionego biskupa Mikołaja niezliczonymi cudami wsławić raczył, spraw, abyśmy przez modlitwy i zasługi Jego od ognia piekielnego wybawieni byli. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Zachęcamy do uczczenia dzisiejszego Patrona, Św. Mikołaja, Biskupa Mirry: Nabożeństwo do Św. Mikołaja, Biskupa Mirry.
© salveregina.pl 2022