27 Października.

Świątobliwa Zofia, Księżna Ostrogska.

 

 

 

 

Źródło: Żywoty Świętych z dodatkiem rozmyślań, modłów i rycin napisał Ks. Julian Antoni Łukaszkiewicz, Honorowy Kap. Bazyliki Lor., 1931r.

 

 

Świątobliwa ZofiaWzorem dla niewiast polskich jest świątobliwa Zofia. Urodziła się 1575r. Ojciec jej, Jan Kostka, wojewodą był sandomierskim, panem zacnym i bogatym; matka z domu Przyrębska, wielce miłosierną była dla biednych. — Rodzice Zofii wkrótce pomarli, a młodziuchną sierotką zajął się najstarszy brat. Wychował ją starannie i pobożnie. Zofia skromną była, posłuszną, a mając wolną chwilę biegła do kaplicy zamkowej na modlitwę. Szczególniejsze nabożeństwo miała do Najświętszego Sakramentu i Chrystusowi oddając cześć, błagała Go o pomoc i Opiekę w swym sieroctwie. — Chciała dochować panieństwa Boskiemu Oblubieńcowi, rodzina jednak zmusiła ją do poślubienia księcia Ostrogskiego. Był to człowiek gwałtowny i prędki, ale Zofia słodyczą swoją, posłuszeństwem i rozumem, umiała go uspokajać. Unikała nawet drobiazgów, które go drażniły. W ten sposób pozyskała w zupełności jego serce i zaufanie, i sprawiła to, że porzucił błędy odszczepieńców i pojednał się z Kościołem Katolickim. — Książe Ostrogski zmarł 1603r., a Zofia zostawszy w młodym wieku wdową, dochowała mu poza grób wiary małżeńskiej. O rękę bogatej, młodej wdowy starali się rozmaici dygnitarze. Zofia odmówiła każdemu, twierdząc, że troszczyć się musi o zbawienie swojej duszy i o szczęście licznych poddanych. — W czystości wdowiej przeżyła 32 lata. Po wysłuchaniu Mszy Świętej, jeździła po wioskach, dopytywała się o potrzeby ludu, i nawiedzała chorych w szpitalach, których kilka zbudowała. Każdą niedzielę przystępowała do Świętych Sakramentów. Trzy dni w tygodniu pościła, rozmyślała wtedy Mękę Pańską i biczowała się. Codziennie robiła wieczorem adorację Najświętszego Sakramentu, rozmyślanie i rachunek sumienia. Dochody wszystkie rozdawała na budowę kościołów, szpitali i ubogim. W Jarosławiu fundowała klasztor Benedyktynek i Bursę dla 70 studentów. Nikt z proszących nie odchodził od niej z próżnymi rękoma. Kiedy oznajmiono jej w chorobie, że wkrótce umrze, rzekła: „Już tak dawno pragnę połączyć się z Chrystusem”. Zmarła w opinii świątobliwości 1636r., i pochowaną została w kościele Jezuitów w Jarosławiu.

 

Punkty do rozmyślania.

Wielu wypiera się dziś Chrystusa Pana publicznie i łączy się z Jego wrogami. Wielu woła razem z żydami: „Ukrzyżuj Go, nie chcemy, aby On królował nad nami”.

Za te zniewagi publiczne, należy się Chrystusowi Panu adoracja publiczna, tj. hołd, cześć i publiczne wyznanie, że w Niego wierzymy, że „On ma królować” w naszym społeczeństwie, w naszym domu, w naszych sercach; Jego Nauki i Przykazań trzymać się będziemy i pod Jego sztandarem walczyć, „ażeby położył wszystkie nieprzyjacioły po Swoje Nogi” (1 Kor. 15).

Nawiedzaj więc w kościele często Chrystusa Pana, zapisz się do Bractwa Adoracji Najświętszego Sakramentu, i pamiętaj o tym, że wtedy dopiero człowiek jest wielkim, szlachetnym i pożytecznym, kiedy nie wstydzi się otwarcie korzyć się przed Panem Bogiem.

 

 

Modlitwa.

Ludu Twego wołanie racz, Panie, wysłuchać, abyśmy którzy słusznie za grzechy cierpimy, dla Chwały Imienia Twego Miłosierdzia dostąpić mogli. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023