Wszyscy Święci

5 marca.

ŻYWOT ŚW. ONCZYMA, UCZNIA ŚW. PAWŁA APOSTOŁA.

(żył około r. 60.)

 

 

 

 

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich Starego i Nowego Testamentu z dzieła Ks. Piotra Skargi, T. II, 1880r.

 

 

Onczym, niewolnik Filemona, ucznia i wielkiego miłośnika Apostoła Pawła Świętego, przeniewierzywszy się panu swemu, porzucił go, i poszedłszy do Rzymu, spotkał tam Apostoła Pawła Świętego, pod strażą w kajdanach po mieście chodzącego. A że znał go już dawniej, udał się do niego prosząc, aby się wstawił za nim do pana jego, żeby mu winę darował, a przyjął go na powrót do Łaski, jak swego niewolnika. Widząc Apostoł Paweł Święty w tej okoliczności wstęp do nawrócenia go, a do wyrwania z ciężkiej niewoli czartowskiej; począł mu opowiadać Prawdy Ewangelii Świętej i oczy jego na nie otwierać: — O jakobyś lepiej uczynił, mówił mu Apostoł, gdybyś się starał o Łaskę Pana nad pany, wiecznego a nieodmiennego, który cię stworzył, z niewoli szatańskiej odkupił, i gotów jest uczynić cię synem swoim i dziedzicem wiecznego Królestwa. O jako straszna niewola czarta, która tu w grzechach i w bałwochwalstwie się poczynając, w piekle się kończy! — Tymi i tym podobnymi słowy pociągnąwszy myśl i serce jego ku Panu Jezusowi, i nauczywszy go Wiary Świętej, sam go ochrzcił, a Onczym, ukochawszy Apostoła jak ojca, służył mu w więzieniu, i życzył sobie na zawsze przy nim pozostać. Lecz Apostoł Paweł Święty nie zwolnił go bynajmniej z powinności względem jego pana; i odesłał go do Filemona, dając mu list własnoręczny, w którym Onczyma synem swoim w więzieniu urodzonym, bratem, a na koniec wnętrznością swoją nazywa. Sam zaś winy i długi jego biorąc na siebie, prosi, aby je nie Onczymowi już, ale jemu Pawłowi, starcowi siwemu i więźniowi Chrystusowemu poczytał. Filemon list ten odebrawszy, nie tylko mu z wielką chęcią przewinienie odpuścił, ale go wolnością udarowawszy, odesłał Apostołowi, żeby mu służył w więzieniu.

 

 

PRZEKAŻ 1.5% PODATKU
na rozwój Salveregina. Bóg zapłać
KRS: 0000270261 z celem szczegółowym: Salveregina 19503

 

 

Po męczeńskim zejściu z tego świata Apostoła Pawła Świętego, Onczym pojmany w Rzymie o Wiarę Świętą i przed Tertulem, sędzią, stawiony, wyznał się być uczniem i sługą Pana naszego Jezusa Chrystusa. A gdy mu sędzia kazał pokłonić się bogom, on rzekł: — Nie daj to Boże, abym miał mazać się bałwochwalstwem. Czarci, których wy bogami nazywacie, kochają się w hardości, łakomstwie, zazdrości, w mężobójstwie, pijaństwie i obłudzie, i w innych wszelkich nieczystościach grzechowych; tego też oni i was uczą. Ale u nas przeciwnie; bo za poznaniem Wiary i Prawdy Chrystusa, Boga naszego, idzie żywot anielski i pomnożenie we wszystkich doskonałych cnotach.

Widząc Tertullus niezłomną stałość jego, wsadził go do więzienia, a następnie wraz z innymi Męczennikami z miasta wygnał. Poszli więc wszyscy do Putcolów, gdzie wiele ludzi z ciemności pogańskiej wybawili, o czym dowiedziawszy się Tertullus kazał znowu Onczyma pojmać, i związanego na sąd swój stawić. A gdy i teraz pogróżki nie wymogły na nim by złożył bogom ofiary, czterem oprawcom tak go bić kazał, że poznać na nim nie było można, iż ciało ciałem było. On jednak powtarzał: — Dla miłości prawdy, którą w mym sercu noszę, i którą sam opowiadam, nic mi ciężkim nie będzie. — Wtedy więc w goleniach i lędźwiach kości mu połamano, w których to mękach Panu Bogu ducha oddał. Na Chwałę Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu Którego Królestwo słynie na wieki wieków. Amen.

 

 

Pożytki duchowne.

 

 

Jakkolwiek Apostoł Paweł Święty przyjął w swoją opiekę sługę obawiającego się sprawiedliwej kary pana swojego, i podniósł go do godności Chrześcijanina; nie zwolnił go jednak wcale z powinności, jaka na nim względem ziemskiego zwierzchnika jego ciężyła. Odesłał mu go, by z nim postąpił według woli swojej. Tak to żadna doskonałość, żadna choćby najwyższe stanowisko, nie tylko nas nie uwalnia od obowiązków jakie Opatrzność na nas włożyła, ale im są wyższymi, tym gorliwszymi czynić nas powinny w ich dopełnieniu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2024